Eugeniusz Świebodzki zostaje znaleziony martwy na terenie ogródka działkowego. Sąsiadka, która go znalazła, opowiada komisarz Polakowskiej, że wbrew pozorom denat był u siebie, ponieważ od wielu lat nie ma innego domu i stałego zameldowania. Nie stronił od kieliszka, ale był zawsze bardzo życzliwy i pomocny dla wszystkich działkowców. Mężczyzna zginął prawdopodobnie od ciosu w głowę jakimś tępym narzędziem, a policja w altance znajduje również sporą ilość alkoholu niewiadomego pochodzenia.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…