Inscenizacja Artura Hofmana stanowi rodzaj podróży artystycznej przez przedwojenną, pełną szlagierów scenę i ulice Warszawy. Lekka forma kabaretowa tak charakterystyczna dla lat trzydziestych będzie stanowić wyraźny kontrapunkt dla czasu okupacji i specyfiki życia artystycznego w getcie. Sam fakt funkcjonowania kabaretu gettowego, nie jest dla każdego współczesnego odbiorcy oczywisty. Właśnie Władysław Szlengel był tym wyjątkowym, poetyckim kronikarzem czasu Zagłady. Wyjątkowe ostre spojrzenie na rzeczywistość getta, sarkazm i ironia to unikatowa forma komentarza i stanu ducha ludzi z zamkniętej dzielnicy. Poeta zginął pod koniec powstania, 8 maja 1943 roku. Opowieść o Szlenglu (w tej roli Wojciech Solarz) wyłącznie poprzez jego teksty to tak naprawdę wyraźny szkic epoki, zarówno tej z końca lat trzydziestych, jak przede wszystkim obraz Getta. W obu przypadkach oczyma Szlengla poznajemy innych artystów Władysława Szpilmana, Wierę Gran itp. Szlengel to Żyd i polski inteligent. Każdy tekst porusza, a im bardziej akcja zbliża się do tragicznego finału, tym większa u widza świadomość pojęć: JA, ŚWIAT, ŻYCIE, ŚMIERĆ, BÓG. Nic dziwnego, że unikatowość twórczości Władysława Szlengla powoduje coraz większe zainteresowanie jego twórczością w świecie, pojawiają się m.in. tłumaczenia na język angielski czy hebrajski.

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

Proszę czekać…