Kaja Młynarczyk (32 l.) rozstała się z Krzysztofem Płatkiem (34 l.), gdy była w ciąży z ich wspólnym dzieckiem, Adrianem. Krzysztof był alkoholikiem. Niedługo po rozstaniu związała się ze swoim szefem, Mariuszem Kowalewskim (36 l.), właścicielem sieci siłowni. Mariusz dorobił się na swoim biznesie i jest w stanie zaoferować Kai życie na takim poziomie, o jakim nigdy nawet nie śniła. Niestety, to typowy macho, nie jest zbyt przyjemny wobec partnerki. Pewnego dnia u Mariusza zjawia się policja, ponieważ wyrzucona z pracy opiekunka, Irmina Bogdanova (20 l.) oskarżyła go o molestowanie. Mariusz zarzeka się, że jest niewinny i twierdzi, że Irmina chce się w ten sposób zemścić za utratę pracy. Faktycznie – przyparta przez Mariusza do muru dziewczyna wycofuje zarzuty. Jednak Kaja nadal ma obiekcje - zwłaszcza, że Mariusz otwarcie flirtuje z nową opiekunką, Niną Kuzniecovą (20 l.). Z drugiej jednak strony mężczyzna jest wściekły i zazdrosny, gdy Kaja odnawia kontakt z Krzysztofem – ojcem Adriana. Mariusz jej tego zakazuje. Konflikt eskaluje, gdy Kaja przyłapuje Mariusza w klubie na zdradzie – i to z Niną i Irminą jednocześnie! Najwyraźniej ma romans z nimi obiema! To dlatego Irmina wniosła przeciwko niemu oskarżenie – mściła się za to, że dał jej kosza i znalazł sobie inną. Mariusz omamił dziewczynę fałszywymi obietnicami i słodkimi słówkami i skłonił ją do cofnięcia oskarżeń. Kaja jest załamana. Wyprowadza się z Adrianem do Krzysztofa.