Pogrążeni w żałobie Tobias i Elin wyruszają pod namiot, aby zbliżyć się do siebie i spróbować uratować rozpadające się małżeństwo. Na miejscu, zamiast wyczekiwanej sielanki, zastają troje cyrkowych artystów, którzy wciągają ich w wir okrucieństwa, upokorzeń i psychicznego terroru.
Kornel Nocoń krytyk
  • 3
  • FDB

Koko-di Koko-da kradnie od najlepszych. przeczytaj recenzję

Michał Piepiórka krytyk

Film Nyholma można interpretować jako szwedzką odpowiedź na amerykańskie „Midsommar”. Tu również jest nordycki folklor, z którego ulepiono metaforę traumy i kryzysu w związku. Jest też groza, ale tym razem podana z groteskowym, baśniowym, onirycznym sosie. przeczytaj recenzję

Ostatecznie trzeba powiedzieć wyraźnie, że nie jest to film dla każdego. Przemoc w Koko-di Koko-da nie jest specjalnie brutalna i pełna krwii jak w bardziej tradycyjnych filmach grozy. Jest bardziej... niesmaczna. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…