Jak zostać prawdziwym RocknRollą 8
Czasem fajnie jest zobaczyć na ekranie film, który wyróżnia się od innych produkcji, i który można zapamiętać na długo. Rock'n'Rolla na pewno jest takim filmem. Przyznam szczerze, że przed zobaczeniem tej produkcji, niewiele o niej słyszałem, ale postać reżysera sprawiła, że postanowiłem ją obejrzeć.
Lenny Cole, gangster, który „rządzi” Londynem, chce oszukać rosyjskiego milionera. Bogacz pożycza mu swój szczęśliwy obraz, który zostaje skradziony. Lenny uruchamia wszystkie swoje kontakty by go odzyskać, lecz okazuje się, że nie będzie to takie proste. W międzyczasie grupa drobnych złodziei okrada Rosjanina, a posądzonym o tą kradzież zostaje Cole. Tylko jeden z nich wszystkich zostanie prawdziwym RocknRollą.
Z pewnością zaletą filmu są zdjęcia. Wiele ujęć trzyma w napięciu i sprawia, że nie możemy doczekać się następnej sceny. Nie zobaczymy tu również jakiś wielkich efektów specjalnych, co z pewnością jest na plus. Trzeba dodać tu jeszcze bardzo dobrą muzykę, która potrafi momentami nieźle nakręcić i wprowadzić w odpowiedni klimat.
Guy Ritchie, po raz kolejny po świetnych filmach Porachunki i Przekręt, pokazał, że jest w dobrej formie. Jak w poprzednich produkcjach, tak i w tej mamy do czynienia z przeplatającymi się ciągle historiami różnych bohaterów, które doprowadzają do zaskakującego zakończenia. Towarzyszą im sceny humoru na najwyższym poziomie. Muszę przyznać, że aby zrozumieć całą fabułę, trzeba ten film zobaczyć, choć w porównaniu z poprzednimi produkcjami, scenariusz jest mniej rozwinięty.
Oglądając film bardzo byłem ciekawy jak wypadnie Gerard Butler, którego pamiętam, z niesamowitych 300. Gdy skończyłem seans byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jego rolą, pokazał, że potrafi świetnie zagrać żołnierza, jak i pospolitego gangstera. Muszę również podkreślić dobre kreacje Toma Wilkinsona oraz Marka Stronga, którzy przekonywująco zagrali gangsterów. Wyróżnię także Tobyego Kebbella, świetnie odnalazł się w roli sławnego rockera, który nie stroni od używek. Jak się okazuje na końcu, to on zasługiwał na miano prawdziwego RocknRolli. Również Thandie Newton, dobrze przypasowała się do roli uwodzicielskiej pani księgowej.
Film jest wart obejrzenia, ze względu na fabułę, zdjęcia oraz pojawiającego się w odpowiednich momentach humoru. Miałem takie wrażenia, że czas podczas tej produkcji bardzo szybko leci, ciągle coś się dzieje i nie ma mowy, że pojawi się nuda. Tylko można żałować, że w Polsce film wyjdzie tylko na DVD.
super film akcja humor w sam raz do oglądania na wolny weekend