"To miasto jest moje.", ale jego posiadanie staje się coraz droższe dla wytrawnego londyńskiego gangstera Lenny'ego Cole'a (Tom Wilkinson). Bogata zagraniczna mafia wkracza do gry przeprowadzając szemraną transakcję sprzedaży przybrzeżnych terenów. Drobny złodziejaszek (Gerard Butler) i jego ekipa myślą, żeby działać na dwa fronty, na większą skalę. Dodajcie do tego twardą jak lód księgową (Thandie Newton), solistów rockowych, którzy po trupach chcą zwiększyć sprzedaż i zostać muzycznymi szychami (Jeremy Piven i Ludacris), zaginiony obraz i szaloną plątaninę kasy i mięśni. opis dystrybutora
Dlaczego nie będzie w kinach? – Nie rozumiem, dlaczego film nie pojawi sie w kinach. Ritchie wraca w dobrym stylu z przyjemnym filmem, a żaden dystrybutor nie pofatygował się by mieć tą przyjemność i zobaczyć gangsterski świat Ritchie’go na dużym ekranie.
Sam film dobry. To czego mi brakuje to pewnej innowacji w filmach Ritchiego (powinien brać przykład z Boyle, który jest reżyserem poszukującym – od "Trainspotting" do "Slumdog…"). "Przekręt" i "Porachunki" były zankomite, ale teraz jest to powielanie już dobrze znanego schematu. Czekam na "Sherlocka Holmesa", może tu Guy nas zaskoczy :)
Ale tak czy inaczej warto zobaczyć film. 114 minut świetnej zabawy. Polecam
Świetny film – fabuła typowa dla Guya Ritchiego. Podobny do jego poprzednich również świetnych produkcji: Porachunki (1998) i Przekręt (2000). Cały czas się coś dzieje, wciągająca historia, dobre zdjęcia i super muzyka w tle. A obie sceny z kradzieżą pieniędzy mnie rozbroiły:). Polecam 9/10
film jest dobry. napewno lepszy od Revolvera (dalej nie wiem o co chodzi na końcu w tym filmie:) jednak odczuwalny jest brak Jasona Stathama. I to wcale nie dlatego że jest to świetny aktor. Poprostu Ritchie potrafi wyciągnąc z niego to co najlepsze. Polecam ale w pierwszej kolejności radziłbym obejrzec "Porachunki" oraz "Przekręt".
Oczywiście czekam na "Sherlocka Holmesa"
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
super film akcja humor w sam raz do oglądania na wolny weekend