Koreański tradycyjny łuk jest bronią, z której można przeszyć człowieka. Ale równocześnie jest smyczkowym instrumentem, którego muzyka może zachwycać otoczenie. Jego posiadaczem jest sędziwy rybak, mieszkaniec starego wraku, zakotwiczonego z dala od lądu, na pełnym morzu. Stary wychowuje dziewczynę i niecierpliwe czeka na jej siedemnaste urodziny, by wziąć z nią uroczysty ślub. Zamyślone kino Kim Ki-duka (reżysera Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna) z jego przekonaniem o sensowności świata i z jego zapatrzeniem na piękno natury i dobroć człowieka.