Najciekawsze pytanie – ile tak naprawdę jest wart diament (za powiedzmy jego karat)? Bo gdyby istniała technologia i możliwości techniczne podróży międzygwiezdnych oraz transportu surowców przez przestrzeń międzygwiezdną, to niebawem mogłoby się okazać, że jest mniej warty niż kropla słonej wody z oceanów! A to chociażby dlatego, że istnieje planeta około trzy razy większa od Ziemi, jest też nieco ponad sześć razy od niej cięższa, a w praktycznie całości składa się z węgla w dosyć specyficznym stanie… diamencie.
Czym są przy tym nowiny o planetach typu 'gałka oczna', czyli takie, które są zwrócone ciągle jedną stroną do swojej gwiazdy? Albo takie, które tej gwiazdy nie mają wcale? Są też planety w kosmosie samotnie przemierzające jego czeluście. Są też planety tak duże, że o wiele większe od Jowisza, a nasza Ziemia to przy nich istna kruszyna.
Najciekawsze pytanie – ile tak naprawdę jest wart diament (za powiedzmy jego karat)? Bo gdyby istniała technologia i możliwości techniczne podróży międzygwiezdnych oraz transportu surowców przez przestrzeń międzygwiezdną, to niebawem mogłoby się okazać, że jest mniej warty niż kropla słonej wody z oceanów! A to chociażby dlatego, że istnieje planeta około trzy razy większa od Ziemi, jest też nieco ponad sześć razy od niej cięższa, a w praktycznie całości składa się z węgla w dosyć specyficznym stanie… diamencie.
Czym są przy tym nowiny o planetach typu 'gałka oczna', czyli takie, które są zwrócone ciągle jedną stroną do swojej gwiazdy? Albo takie, które tej gwiazdy nie mają wcale? Są też planety w kosmosie samotnie przemierzające jego czeluście. Są też planety tak duże, że o wiele większe od Jowisza, a nasza Ziemia to przy nich istna kruszyna.