Czarnobyl, lipiec 1987 roku. Rusza proces w sprawie spowodowania katastrofy jądrowej w elektrowni atomowej. Oskarżonym są, Wiktor Briuchanow (Con O'Neill) dyrektor elektrowni, Anatolij Diatłow (Paul Ritter) zastępca głównego inżyniera i Nikołaj Fomin (Adrian Rawlins) naczelny inżynier. W charakterze świadków zostają… zobacz więcej
Czarnobyl, lipiec 1987 roku. Rusza proces w sprawie spowodowania katastrofy jądrowej w elektrowni atomowej. Oskarżonym są, Wiktor Briuchanow (Con O'Neill) dyrektor elektrowni, Anatolij Diatłow (Paul Ritter) zastępca głównego inżyniera i Nikołaj Fomin (Adrian Rawlins) naczelny inżynier. W charakterze świadków zostają powołani, pracownica Białoruskiego Instytutu Jądrowego Uliana Chomiuk (Emily Watson), wiceminister Boris Szczerbina (Stellan Skarsgård), oraz naukowiec Valery Legasov (Jared Harris). W trakcie rozprawy na jaw wychodzą nieznane dotąd fakty świadczące o braku kompetencji i rażących zaniedbaniach, do jakich doszło podczas przeprowadzania testów bezpieczeństwa reaktora atomowego w dniu 26 kwietnia 1986. Czejen71
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Niesamowity odcinek na zakończenie!
W aktualne (względem akcji serialu) wydarzenia wprawnie wpleciono retrospekcje dotyczące tego, co stało u podnóża katastrofy jądrowej – człowieka. Najpierw jeden znalazł błąd wynikający jak nic z tego, że drugi uznał iż tak będzie po prostu taniej, potem inny wyrwał raport o tym, ten trzeci zapewne kazał to utajnić pod groźbą łagrów, czwarty podpisał protokół odbioru niepewnego reaktora, piaty kazał dostarczać prąd bez zmniejszania mocy, szósty naciskał na przeprowadzenie w końcu zaległego testu, no i wreszcie ostatni – siódmy, nadęty bufon, egoista i zadufany w sobie prostak wykonał w wyścigu po stołek to wszystko, na co innym zabrakło czasu, energii czy może nawet odwagi. Nie słuchał wcale uwag i próśb kolejnych ludzi, bardziej rozsądnych i zachowawczych, zbeształ ich tylko, w sumie to zmieszał ich z błotem, a wtedy poszła lawina i na cokolwiek było już za późno!
Bardzo ładnie pokazano, wręcz epicko, relacje przyjacielskie (ciekawe na ile prawdziwe?) pomiędzy Walerijem a Borysem, do tego Ulana bardzo ładnie zaakcentowana jako każdy naukowiec z osobna i wszyscy razem wzięci. Podziękowanie za wysiłek i ryzyko jakie podejmowali ci badacze w poszukiwaniu prawdy. Całość zyskała spójne zwieńczenie, poniekąd dokument ku pamięci dla przyszłych pokoleń i wspomnienie dla starszych. Dla biednego Legasowa jest to swoisty pomnik, że pomimo obietnic i tego całego trudu KGB świat o nim jednak nie zapomniał!