Genialny reżyser, genialni aktorzy, genialna muzyka, znakomite zdjęcia, fantastyczny montaż, film perełka. Wielkie emocje przez dwie godziny seansu, napięcie i KLIMAT. Dopełnienie pierwszych dwóch części "Psów". Jeśli ktoś mówi źle o tym filmie to albo nie wie, co to ZASADY albo jest trollem Vegi. Innej opcji nie ma. Pasikowski zawsze tworzył dzieła o standardzie światowym. Okazuje się, że można nakręcić znakomity polski film, że można ustawić dźwięk tak, żeby było słychać dialogi, że można stworzyć coś z czego Polacy mogą być dumni. Żadnego chlania na ekranie, kufajek, brudnych roboli z czasów PRL, łyżek na łańcuchu i barów mlecznych. Żadnej II wojny światowej, kanałów, beznadziei, która obrzydła. W bagnie polskiej kinematografii mamy jednego MISTRZA reżysera. Panie Pasikowski Władku, DZIĘKUJEMY :) Ja, dziękuję. Aż żal było wychodzić z kina.
Pozostałe
Proszę czekać…
I to jest recenzja, bardzo dobra robota palce lizać :p, już miałem odpuścić sobie seans ale jednak ta nuta optymizmu zachęciła mnie by się wybrać :)