Żona (Geneviève Bujold) i córka (Wanda Blackman) bogatego biznesmena, Michaela Courtlanda (Cliff Robertson), zostają porwane. Po nieudanej próbie przekazania okupu porywaczom obie giną. Kilkanaście lat później Mike jedzie ze wspólnikiem Robertem (John Lithgow) do Włoch, gdzie w kościele poznaje Sandrę (Geneviève Bujold), która jest łudząco podobna do jego zmarłej tragicznie żony. Nawiązanie relacji z kobietą staje się dla niego obsesją. roksana_goly
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Koszmarna muzyka Herrmanna. Gdyby film trwał dłużej, to skończyłoby się to migreną. Rozumiem, że chodziło o Hitchcockowski klimat, ale wyszło okropnie. Cliff Robertson w roli głównej tragiczny.