Marta kilka lat temu rozstała się z narzeczonym i od tamtej pory z nikim się nie związała. W biurze rachunkowym, w którym pracuje, niedawno zatrudnił się nowy księgowy – bardzo nieśmiały, ale sympatyczny Karol. Kobieta szybko złapała z nim wspólny język. Mężczyzna zdradza Marcie, że schorowana babcia złożyła mu propozycję. Odda mu mieszkanie i dom z działką, jeśli przed jej śmiercią ożeni się. Inaczej przepisze wszystko na Kościół i cele charytatywne. Karol jest rozdarty. Pieniądze bardzo by mu się przydały, ale nie potrzebuje partnerki. Ma w tej sprawie fatalne doświadczenia. Chce umówić się z jakąś kobietą, żeby wzięła z nim za pieniądze udawany ślub. Marta jest oburzona. Nie wierzy, że Karol mógłby oszukać babcię. Próbuje przekonać mężczyznę, żeby naprawdę kogoś poznał – doradza mu, jak o siebie dbać, umawia go na randki. Karol zaczyna spotykać się z poznaną w parku kobietą. Marta, ku własnemu zaskoczeniu, robi się zazdrosna. Zdaje sobie sprawę, że zakochała się w Karolu.