Król tygrysów to film dokumentalny, który szturmem zdobył serca widzów - jednak mowa tutaj tylko i wyłącznie o Stanach Zjednoczonych. 8
Król tygrysów to film dokumentalny, który szturmem zdobył serca widzów - jednak mowa tutaj tylko i wyłącznie o Stanach Zjednoczonych. Tiger King jest specyficznym przypadkiem, ponieważ na w Polsce spotkał się z zupełnie przeciwnym odbiorem. W USA jest to obecnie najczęściej oglądany film Netlixa. Jednak w przypadku polskiego rynku serialowego tendencje są inne. Wystarczy spojrzeć również jak sytuacja wygląda w samym internecie. W Ameryce non stop pojawia posta na mediach społecznościowych lub w serwisach informacyjnych. Dlaczego dochodzi do tak dużej różnicy w odbiorze obrazu pomiędzy Polską, a Ameryką?
Obraz opowiada o przygodach Joe Exotic’a, który jest człowiekiem o wielu nazwiskach. Właściciel ZOO z dzikimi zwierzętami, gwiazda country, kandydat na gubernatora czy prezydenta, a do tego gej i poligamista. W historii o hodowcy dzikich zwierząt nie mogło zabraknąć miejsca na jego odwiecznego wroga, czyli Carole Baskin podającą się za obrończynię zwierząt. W rzeczywistości ma ona również nieco za uszami – sama prowadzi ZOO oraz przez cały serial domniema się, że zabiła swojego pierwszego męża milionera dla zysku.
Tiger King to Ameryka w pigułce. Nic dziwnego, że zyskał on tylu fanów wśród Amerykanów. Jednak dla osób niezwiązanych z tą kulturą może on wydać się trochę męczący, szczególnie na początku sezonu. Akcja dość powoli rozkręca się, więc ciężko przebrnąć przez pierwsze odcinki. Serial momentami jest nudny, a wielowątkowość może przytłoczyć widza. Mimo wszystko warto przebrnąć przez cały serial, bo nie brakuje wcale ciekawych bohaterów oraz interesujących historii.
To nie tylko historia Joe Exotic’a czy Carole Baskin. Nie zabraknie tutaj wątków innych pracowników ZOO. Opowiadają oni, w jaki sposób stracili swoje kończyny – dodatkowo robią to tak, jakby nie było to nic strasznego. Jedni są ewidentnie uzależnieni od narkotyków, inni znowu od pracy w samym ZOO. Zdecydowanie twórcy serialu musieli poświęcić dużo czasu, aby prześledzić całą sprawę i nakręcić dokument na ten temat.
Produkcja jest zrealizowana na wysokim poziomie. Wykorzystuje on nie tylko wywiady z osobami związanymi z ZOO Joe Exotic’a, ale także fragmenty jego show. Nie jest to typowy dokument. Po premierze serialu powstał nawet odcinek specjalny, który stanowi wywiady z bohaterami serialu. Odpowiadają oni na pytania związane z tym, jak zostali przedstawieni w serialu oraz kto mógłby zagrać ich w filmie fabularnym, który ma powstać.
Serial ten miał skupić się na procederze hodowli dzikich zwierząt i wszystkich złych aspektach tego procederu. Zwierzęta - niestety - zostały zepchnięte na dalszy plan. Istotniejsze stało się pokazanie handlarzy. Dlatego trudno nie odnieść wrażenia, że zaprezentowani są oni jako lepsze osoby. Szkoda, że tak się stało, ponieważ serial faktycznie miał możliwość, aby uświadomić oglądającym, jak wszystko wygląda ze zwierzęcej perspektywy. Jednak wszystko obróciło się w jedynie w rozrywkę. Handel dzikimi zwierzętami został potraktowany marginalnie – pomimo tego, że to poważny oraz międzynarodowy problem.
Tiger King zdecydowanie wzbudza zainteresowanie wśród widzów. Jedni są zachwyceni produkcją, inni niezadowoleni. Serial powinien skupić się bardziej na problemie dzikich zwierząt, jednak skłania on w dużym stopniu do myślenia. Z odpowiednim podejściem może też stanowić źródło rozrywki.