Jesteście ciekawi, jakie były początki Totalnej Porażki? Obejrzyjcie swoje ulubione postacie jako dzieci, które przeżywają przygody w przedszkolu. Może i są mali, ale Duncan, Leshawna, Owen, Beth, Noah, Izzy, Jude, Cody, Bridgette, Gwen i Courtney psocą bardziej niż kiedykolwiek. Czy Szef poradzi sobie z tą zwariowaną gromadką?
Owen i Noah przypadkiem zostają wziętymi cukiernikami. Muszą jednak trzymać w tajemnicy to, że ich ciastka są tak dobre, bo Owen zlizuje z nich posypkę.
Duncan organizuje małą rewolucję, by zająć miejsce Courtney jako oficjalnego przedszkolnego strażaka. To on chce nosić błyszczący strażacki kask. Kiedy jednak w przedszkolu pojawia się dym, chłopiec błaga Courtney, by wróciła na stanowisko.
Beth i Leshawna urządzają sobie zawody w udawaniu coraz gorszych urazów. Zyskują na tym współczucie reszty przedszkolaków, którzy chcą we wszystkim pomagać dziewczynkom.
Szef mówi Beth, że nie kupi nowej superaśnej zabawki, ponieważ w przedszkolu jest mnóstwo przedmiotów i gier do zabawy. Dziewczynka postanawia więc pozbyć się wszystkich rzeczy.
Gdy okazuje się, że w książeczce z bajkami brakuje ostatniej strony, Gwen zaczyna opowiadać własną bajkę - wymyśla potwora, w którego reszta dzieciaków zaczyna wierzyć.
Duncan wraz z Izzy znajdują się poza przedszkolem, gdy zaskakuje ich burza. Wkrótce chłopiec przekonuje się, że trudniej jest wrócić do przedszkola, niż z niego uciec.
Szef zapomina o zamówieniu maskotki Hot Diggity Doggity Doga na Dzień Hot Doga. Próbuje naprawić swój błąd i sprowadza do przedszkola Australijczyka przebranego za kangura.
Szef jest skłonny iść na ugodę z Generałem Wszą i oddać mu do zasiedlenia głowy trojga dzieci. Courtney jednak nie chce o tym słyszeć i rozpoczyna wojnę – dzieci kontra owady.
Harold ostrzega przyjaciół, by nie przestawiali zegara. Duncan go jednak nie słucha i tworzy szczelinę w czasoprzestrzeni, co wprowadza w przedszkolu prawdziwy chaos.