Genialna forma animacji zaprezentowanej w filmie zdecydowanie nadrabia prostotę historii ofertowanej na ekranie. 7
Calamity Jane, czyli żeńska legenda Dzikiego Zachodu tym razem w nieco lżejszym wydaniu, a w zasadzie wydaniu skierowanym do młodszego widza. Film animowany zatytułowany Dziki Zachód Calamity Jane to piękna przygodówka, która z pewnością zachwyci Was swoją stroną formalną. Możliwe, że luty przyniesie nam w kinach jeden z najpiękniej wygalających tytułów całego 2022 roku!
![](/assets/empty-2c4aa66e5ad9026a469eaf3dca27abb3e7c7f3f7baeb7fa68b6d64e8223d9edc.gif)
Zacznijmy może jednak od początku. Dziki Zachód Calamity Jane to historia Marthy Jane, która wraz ze swoim ojcem i rodzeństwem podróżuje w konwoju kierującym się do Oregonu. Wskutek wypadku ranny zostaje tata młodej dziewczyny, co oczywiście staje się sporym problemem dla reszty członków rodziny. Na domiar złego Martha Jane zostaje oskarżona o kradzież drogocennych fantów. Dziewczyna decyduje się na ucieczkę i odnalezienie prawdziwego złodzieja.
Z początku postać Marthy Jane wydaje się być nieco uciśniona, czy wręcz nieszczęśliwa. Dopiero w momencie wypadku ojca i przejęcia tak naprawę miana głowy rodziny, dziewczyna zaczyna pokazywać swoje oblicze, swoje prawdziwe "ja". Scenariusz nie tylko serwuje nam prosty przekaz głoszący, aby być sobą, niezależnie od sytuacji i momentu w życiu, ale też próbuje ukazać różne poziomy ucisku w społeczeństwie poprzez archetypy amerykańskiego Dzikiego Zachodu. I chociaż reżyser i scenarzysta Rémi Chayé nie odkrywa tą historią Ameryki, to jest całkiem ciekawym głosem w całej tej dyskusji na temat równouprawnienia i różnorodności.
![](/assets/empty-2c4aa66e5ad9026a469eaf3dca27abb3e7c7f3f7baeb7fa68b6d64e8223d9edc.gif)
Pamiętajcie jednak, że Dziki Zachód Calamity Jane to nie typowa animowana komedia, na której doskonale będą bawiły się młodsze dzieci i ich rodzice. Rémi Chayé pomimo tego, że serwuje nam prostą historię wymaga nieco więcej skupienia - nie znajdziemy w tym filmie slapstickowego humoru, a za tak zwanego comic reliefa może nam robić co najwyżej sympatyczny psiak. Nie spodziewajcie się jednak momentów, w których sala kinowa wybuchnie śmiechem. To zdecydowanie nie ten rodzaj kina dla młodszych widzów. Bądźcie, więc gotowi na to, że niektóre dzieciaki mogą być nieco znużone tym, co zastaną na ekranie.
Dziki Zachód Calamity Jane stoi przede wszystkim cudowną formą. Wielka, formalna uroda animacji skąpanej w kolorowe, akwarelowe pejzaże będzie z pewnością pewnym powiewem świeżości zważywszy na to, że w obecnych czasach prym wiedzie animacja komputerowa. Obrazki żywcem wyjęte z ram obrazów wspierane są przez ścieżkę dźwiękową Jonathana Moraliego, który wykonał kawał roboty. Jeśli sama historia Was nie porwie, to możecie być pewni, ze forma w jakimś stopniu przysłoni treść i Wam to wynagrodzi.
Powiedział bym raczej, że to gwasz a nie akwarela.