Znany łódzki adwokat Stanisław Brodzki i jego żona zostają zamordowani we własnym domu. Zabójcy cudem wymyka się niepełnosprawny syn ofiar, Oliwier. Policja odnajduje go w pobliskim lesie. Chłopak nie jest w stanie zidentyfikować sprawcy, a gosposia Brodzkich rzuca podejrzenie na biologiczną matkę Oliwiera, Sylwię Kiciuk, w przeszłości karaną za posiadanie narkotyków. Podejrzana w trakcie przesłuchania wypiera się wszelkiego związku ze sprawą, jednak śledztwo wykazuje, że jej konkubent, Radosław Skoczylas, jest w posiadaniu kosztowności, które zniknęły z domu Brodzkich w dniu morderstwa. Kobieta ucieka policjantom, podczas gdy Skoczylas twierdzi, że precjoza zostały przez nich znalezione. Policja nie daje wiary tym tłumaczeniom, jednak sprawa komplikuje się, gdy pojawia się zgłoszenie o kolejnym bezprawnym wtargnięciu do domu Brodzkich. Tym razem ktoś włamał się i opróżnił sejf mecenasa. Przesłuchanie jego asystentki wskazuje, że mogły tam być przechowywane akta sprawy gangu Toporka, w której obrońcą był Stanisław Brodzki. Policjanci, oprócz wyjaśnienia wątku Sylwii Kiciuk, będą musieli sprawdzić, czy w morderstwo adwokata i jego żony nie jest zamieszany jeden z czołowych łódzkich gangów.