Akcja Paryża, 13. dzielnicy rozgrywa się pośród wieżowców i esplanad paryskiego blokowiska, tutejszego Chinatown. Na tle surowej, brutalistycznej architektury uczucia i ciała bohaterów wydają się szczególnie kruche i podatne na zranienie. Emilie zakochuje się w swoim sublokatorze Camille'u. Ten podejmuje erotyczną grę, ale broni się przed uczuciami – do czasu, gdy poznaje Norę, która ma obsesję na punkcie Amber, tajemniczej dziewczyny pracującej na seks-kamerce. Jacques Audiard misternie krzyżuje i plącze drogi swoich bohaterów i z niebywałą lekkością kreśli na ekranie portret współczesnych kochanków: śmiało otwierających drzwi do swoich sypialni, ale trzymających serca pod kluczem.

Film Jacquesa Audiarda to pozornie kino erotycznego zbytku, nastawione jednak nie tyle na ekspozycję cielesnych ujęć, co na ich kameralne przeżycie 6

Karin pracuje w call center. Dziewczyna chwilowo straciła zajęcie i musi znaleźć współlokatorkę, która płacąc czynsz zagwarantuje dochód. Karin mieszka w apartamencie babci, jaka znalazła się w domu opieki. Tymczasem w progu staje Camille. Jest nauczycielem, który prowadzi życie singla. Dziewczyna przyjmuje mężczyznę pod swój dach. Wkrótce potem oboje lądują w łóżku, wdając się w ognisty, niezobowiązujący związek. Gdy Karin wykracza poza określone przedtem reguły naruszające wzajemną niezależność, mężczyzna wyprowadza się z domu. Para zachowuje jednak przyjacielskie relacje. Dziewczyna nie ustaje w poszukiwaniach mężczyzny, póki co jednak trafiają się wyłącznie tacy na jedną noc. Camille zaś zmienia branżę, zostaje agentem nieruchomości. Poznaje w ten sposób Norę, która jest profesjonalistką na tym rynku. Nora zmaga się z niezrozumiałymi nawet dla siebie samej demonami przeszłości. Prowadzi dwuznacznie zawoalowaną grę, jako alter ego call girl występującej w płatnych sesjach video - Amber. Całą czwórkę wymienionych bohaterów łączy Paryż. Konkretnie jego 13 dzielnica. Najmniej wykwintne to z paryskich miejsc, gdzie próżno szukać zabytków, renomowanych centrów kultury, snobistycznych lokali, staje się świadkiem osobistych dramatów oraz wspólnych zwycięstw wymienionego kwartetu.

Paryż, 13. dzielnica (2021) - Lucie Zhang (II), Noémie Merlant, Makita Samba

Film Jacquesa Audiarda to pozornie kino erotycznego zbytku, nastawione jednak nie tyle na ekspozycję cielesnych ujęć, co na ich kameralne przeżycie. Bohaterowie traktują erotyzm jako jeden z wielu elementów codzienności i czerpią z niego garściami. Audiard nie przesądza jednak, że właśnie seks to motyw przewodni dla młodego pokolenia, a pozostałe formy egzystencji stanowią jedynie jego pochodne.

Bohaterowie filmu „Paryż. 13 dzielnica” realizują niejako przy okazji cielesnych uniesień inne ze swoich zobowiązań. Karin opiekuje się wzmiankowaną chorującą na Alzheimera babcią. Camille jako nauczyciel języka francuskiego patronuje karierze własnej siostry, która ma ambicje zostać stand upperką. Niestety na co dzień dziewczyna się jąka i tylko publiczne wystąpienia uwalniają ją od osobliwej przypadłości. Nora i Amber są samotnie wychowującymi matkami. Znalazły się aktualnie w podobnym miejscu życiowym, choć paradoksalnie startowały z różnych, przeciwnych zgoła biegunów kariery.

Paryż, 13. dzielnica (2021) - Noémie Merlant, Makita Samba

„Paryż. 13 dzielnica” to ciekawa mozaika ludzkich uwikłań, często przypadkowych zależności środowiskowo-zawodowych. Tytułowa 13 dzielnica może być tu odczytana jako miejsce, gdzie marzący o wyższych formach egzystencji młodzi ludzie stawiają pierwsze kroki na drodze kariery i zdefiniowania swych własnych aspiracji życiowych.

Film Audiarda, choć zgrabnie pomyślany, nie ustrzegł się błędów wewnętrznej spójności. Zwłaszcza przypadek filmowej Nory wydaje się dość nieczytelny i zbyt zagmatwany. Z kolei nonszalancja, z jaką młodociani bohaterowie Audiarda deklarują ostentacyjną seksualność, dość będzie przesadzona zarówno w sferze rzeczywistej jak i werbalnej. Nawet jak na paryskie, wyzwolone realia XXI wieku.

Paryż, 13. dzielnica (2021) - Lumina Wang, Makita Samba

„Byłam wściekła, że nie mam butów, dopóki nie zobaczyłam kogoś bez nóg”- przytacza swoje credo filmowa Karin. Paryż w ujęciu Audiarda wbrew pozorom nie jest targowiskiem próżności. To przede wszystkim miejsce głębszej refleksji nad ludzkim losem i przypadkiem nim kierującym.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Proszę czekać…