Film
Zhao Lianga ukazuje dzisiejsze Chiny z niezwykłej perspektywy. To prawdziwy hołd złożony ludziom, którzy zdecydowali się rzucić wyzwanie systemowi. Zhao Liang przez kilkanaście lat obserwował petentów - Chińczyków z prowincji przyjeżdżających do Pekinu, by w jedyny dozwolony prawem sposób zaprotestować przeciwko niesprawiedliwości, która spotkała ich ze strony nieuczciwych urzędników. W specjalnym biurze mogą złożyć petycję do władz centralnych, które teoretycznie powinny wszcząć postępowanie wobec swych lokalnych przedstawicieli. Miesiącami, a nawet latami oczekując na sprawiedliwość, która nigdy nie nadchodzi, petenci zakładają w okolicy miasteczko namiotowe. Większość z nich nie wraca do domów, ponieważ na miejscu grożą im szykany lub śmierć. Nie mogąc doczekać się jakiegokolwiek rozwiązania, spędzają po kilkadziesiąt lat, żyjąc na marginesie społeczeństwa. Reżyser z wielką delikatnością, choć nie unikając trudnych pytań, portretuje niezwykłych bohaterów, których jedyną bronią w walce z gigantyczną machiną państwową jest solidarność i osobista godność.