Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje kataklizm, eksplozja wulkanu.
Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali
w tych filmach.
Dante's Peak, tak nazywa się wulkan, który znajduje się przy jednym z amerykańskich miasteczek. Zainteresowany nim jest tylko jeden z naukowców, próbuje on ostrzec mieszkańców przed erupcją, jednak nikt go nie słucha. W końcu dochodzi do wybuchu.
Wraz ze zbliżającym się końcem kalendarza Majów, mającym nastąpić 21 grudnia 2012 roku, grupa ludzi musi stawić czoła nadchodzącemu końcu świata w postaci kataklizmów naturalnych takich jak erupcje wulkanów, bądź tajfuny.
Stacje geologiczne rejestrują w Los Angeles wzmożoną aktywność tektoniczną. Wszyscy obawiają się trzęsienia ziemi. Tymczasem to inna katastrofa zagraża Miastu Aniołów - erupcja wulkanu! Śmiercionośny grad kul ognia spada na mieszkańców, z drżącej ziemi wydobywają się opary siarki, lawa zalewa ulice. Burmistrz powołuje sztab kryzysowy. Dowodzi nim doskonały specjalista do zwalczania kataklizmów Mike Roark, w którego rolę wcielił się Tommy Lee Jones. Przyszłość metropolii leży w jego rękach...
Matt MacLachlan i jego zespół "Sandhogs" są świadkami tego jak lawa przedostaje się do miasta systemem wodociągowym. A wszystko z winy naukowca i jego geotermalnego eksperymentu, który wywołał aktywność wulkaniczną...
Po latach wiernej służby centurion Glaucus wraca do Pompei by wieść spokojne życie u boku ojca. Niestety na miejscu okazuje się, że jego dom został splądrowany, a ojciec zabity. Pragnąc zemsty Glaucus i jego wierni towarzysze rozpoczynają poszukiwania bandytów. Początkowo trop prowadzi do ukrywających się w okolicy chrześcijan, ale wkrótce okazuje się, że mordercy są znacznie potężniejsi.
W leżących u stóp Wezuwiusza Pompejach toczy się zwykłe życie. Bogacze korzystają ze zgromadzonych w ten, czy inny sposób dóbr materialnych, inni pracują, a biedacy próbują godnie przeżyć kolejny dzień. Wszyscy jednak stają się równi wobec "gniewu bogów" i wulkanu rzucającego cień na miasto. Ludzie przywykli do "obecności" Wezuwiusza, nie dostrzegają znaków zapowiadających nieszczęście lub nie przejmują się nimi. Kiedy biorą je na poważnie, jest już za późno.