Film ten jest zapisem trasy koncertowej The White Stripes, która odbyła się w 2007 roku z okazji dziesięciolecia istnienia zespołu. Wraz
Jackiem White’em i
Meg White wyruszamy w podróż po Kanadzie, obserwujemy muzyków podczas wspólnego koncertowania z Inuitami czy w trakcie występów w kręgielni. Najważniejsza w tym filmie jest muzyka, grana na żywo, podglądana zza kulis. Fenomen duetu The White Stripes, kultowej już grupy, która wyróżnia się oryginalnym brzmieniem, będącym mieszanką folku, bluesa i rocka, tworzonym jedynie za pomocą perkusji i gitary, w pewnym sensie wypływa z relacji między członkami zespołu i z ich biegunowo odmiennych osobowości. Kamera dokumentuje ów twórczo-intymny związek. Tak więc, mimo iż obraz w dużej części jest długim (i udanym) teledyskiem, ważnym jego aspektem jest właśnie interakcja, jaka zachodzi między
Jackiem i
Meg podczas występów. Ich wypowiedzi czy ujęcia, które "łapią" muzyków w chwilach prywatności, choć dawkowane rzadko, stanowią kontrapunkt dla kanadyjskiej odysei. Dzięki temu jest możliwe, że film ten stanie się klasykiem gatunku, podobnie jak
Gimme Shelter relacjonujący trasę koncertową
Stonesów czy "Don’t Look Back" (1967) o
Dylanie.