Filmy niedziela

Przeszukaj katalog

Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje niedziela. Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali w tych filmach.

30 stycznia 1972 roku z przedmieść Derry (zamieszkanego w większości przez katolików) w Irlandii Północnej wyruszył pokojowy marsz zorganizowany przez społeczny ruch Civil Rights. Protestujący zamierzali dotrzeć do centrum miasta, gdzie miał odbyć się wiec. Mimo starań organizatorów nie udało się uniknąć starć z brytyjskim wojskiem, w których zginęło 14 osób. To wydarzenie, nazywane dziś Krwawą Niedzielą, stało się punktem zwrotnym w historii wielowiekowego konfliktu między Irlandczykami, którzy w większości są katolikami, a Brytyjczykami, wśród których przeważają protestanci.
W ciężarówce milicja znajduje zwłoki dziewczyny. Ofiarą jest Anna Barańczyk, a kierowca zostaje głównym podejrzanym.
Pan młody chcąc zamieszkać z żoną w nowym domu, musi zbudować go sam w tydzień.


Pastor Tomas Ericsson wypełnia swoje liturgiczne obowiązki z dręczącym go poczuciem, że braknie mu wiary. Podczas dnia, w którym toczy się akcja filmu pojawiają się u niego wierni ze swoimi problemami i wątpliwościami. Żona jednego z rybaków prosi o pomoc, gdyż jej mąż jest w depresji i nie chce żyć w świecie przemocy i zagrożenia atomowego. Słowa pociechy padające z ust pastora nie brzmią przekonująco. Nie potrafi oszukiwać, że jego wiara jest niezachwiana.
Małe miasteczko w Polsce. W niedzielny spokojny dzień wpływa do prokuratury zawiadomienie o natychmiastowym aresztowaniu dyrektora miejscowej fabryki, który dopuścił się poważnych nadużyć, a swoją nieodpowiedzialnością przyczynił się do poważnych strat firmy. W tym samym czasie prokurator poznaje bardzo piękną i miłą dziewczynę, Magdę, do której czuje coś więcej niż tylko sympatię… Jednak sprawa się komplikuje, gdyż dziewczyna jest kochanką dyrektora, a to nie jest koniec niespodzianek…
Dokument przedstawiający Warszawę odbudowaną ze zniszczeń wojennych. W piękny, niedzielny poranek tysiące warszawskich kierowców autobusów miejskich wyrusza na trasy. Kamera towarzyszy w czasie jazdy po mieście autobusu nr 133. Oglądając zabawne perypetie kierowcy, bileterki i pasażerów, okraszone żartobliwym komentarzem Kazimierza Rudzkiego, niejako przy okazji podziwiamy odbudowaną stolicę.
Planując kolejny wielki napad, charyzmatyczny i nieprzewidywalny Jesse James wypowiada wojnę swoim wrogom, którzy próbują zgarnąć nagrodę i chwałę za jego pojmanie. Jednak największym zagrożeniem dla jego życia mogą być ci, którym najbardziej zaufał.
Diego (Yves Montand) jest jednym z głównych przywódców hiszpańskiej partii komunistycznej. Jedzie do Paryża (gdzie mieszka) z misji w Madrycie. Został zatrzymany na granicy przy kontroli tożsamości, ale udaje mu się przejść dzięki Nadine (Geneviève Bujold), córki mężczyzny, którego paszport jest wykorzystany przez niego. Kiedy przybywa do Paryża, zaczyna poszukiwania jednego ze swych towarzyszy, Juana (Jean-François Rémi), by uniemożliwić mu wyjazd do Madrytu, gdzie mógłby zostać aresztowany przez policję Franco.
Na wsi gospodarzy na swoich hektarach stary rolnik, uprawia rolę zgodnie z tradycją z dziada i pradziada. Ma trzech synów, dwóch wykształconych uciekło do miasta, na roli został jeden, Czesław, pracuje przy ojcu. Pewnego dnia stary rolnik umiera. Po stypie, miastowi synowie pospiesznie odjeżdżają, nie zainteresowani sprawami wsi. Czesław, wykorzystując pożar, który wybuchł w ich starej stodole, oznajmia wszystkim, że zrywa ze starymi poglądami i w tym miejscu zbuduje nowoczesne gospodarstwo…
Jest niedzielne popołudnie. W nadmorskiej miejscowości wypoczywa trójka belgijskich studentów pochodzenia afroamerykańskiego. W pewnym momencie dostrzegają sportowy samochód prowadzony przez "kolorowego", w którego towarzystwie jest ładna dziewczyna białej rasy. Fakt ten staje się przyczyną do wymyślania przez nich historii pary, którą widzieli w samochodzie. Na jaw wychodzą ich marzenia o własnej przyszłości oraz uprzedzenia do białej rasy.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…