Horror 1991

Co sto lat na ziemię zesłany zostaje stwór zwany Lyumi. Przebrany za człowieka wilkołak przemierza Rosję w poszukiwaniu małej dziewczynki, którą zupełnie jak w bajce, mógłby zjeść i odzyskać utraconą dumę. Tym razem na jego drodze staje jednak Gumpert, jeden z nielicznych ludzi wierzących w stare opowieści.

Pod koniec II wojny światowej pokonani Japończycy niszczą eksperymentalny projekt superżołnierza, by nie wpadł on w ręce wroga. Po latach zwarcie instalacji elektrycznej, powoduje przebudzenie jedynego, dokończonego egzemplarza, który wpada w szał zabijania, mordując każdego, kto trafi do podziemnego parkingu.

Na imprezie przy grillu pojawiają się dwaj wyznawcy Kryszny. Przemieniają się w potwory i zaczyna się krwawa jatka.

Wojskowy samolot rozbija się w lesie. Pech chciał, że na pokładzie były substancje chemiczne, pod wpływem których okoliczni mieszkańcy zamieniają się w zombie.

W mieście Davenport, przed kilkunastu laty, profesor college'u miał romans z uczennicą, który zakończył się jej samobójstwem. Żona profesora odeszła od niego i zabrała paroletniego synka do Nowego Jorku. Profesor żył od tej pory w zupełnym osamotnieniu, aż wreszcie umarł. Syn wraca więc do miasteczka, by zlikwidować sprawy ojca i oddać jego dom rodzinie samobójczyni, jako zadośćuczynienie za straty moralne. Załatwiłby to wszystko sprawnie, gdyby nie otrzymana poufnie, szokująca wiadomość.

Na bal w posiadłości rodziny Sugrobinów zostaje zaproszony młody kniaź Aleksandr Runiewskij (Andriej Sokołow). Spośród licznych panien szczególnie wpadła kniaziowi w oko urodziwa Dasza (Marina Majko). Runiewskij nawet nie przypuszcza, że wszyscy krewni niewinnie wyglądającej Daszeńki są wampirami...