Zapraszamy do dyskusji na temat ludzi kina, czyli aktorów, reżyserów, operatorów, kompozytorów etc., dzięki którym powstają dostarczające nam tyle radości filmy.
Wszystkie strony w internecie masowo rozpisują się o tym, że jakiś indyjski reżyser chce zatrudnic Paris Hilton aby zagrała Matkę Teresę w jego filmie, co Wy na to ???
Ja uważam, ża jak już tak bardzo chce byc aktorką to niech trzyma się bardziej głupawych komedii lub horrorów albo domową produkcją własnycj filmów porno…hehe. Taka głupia blondie nie może zgrac takiej wielkiej postaci !!!
Paris chyba próbuje udowodnić że umie coś więcej, niż wydawanie pieniędzy swoich rodziców i dziadków. Ona już była aktorką, piosenkarką, pisarką, modelką. Jak wiadomo: Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Zajęłaby się hotelami tak jak robi to jej rodzina od pokoleń, może to by jej wyszło…
Poza tym jak taka Paris (173 cm) może zagrać bardzo niską Matkę Teresę.
Najtragiczniejsze jest to, że w ogóle jakiś reżyser miał czelność coś takiego jej zaproponować. Bo teraz to ja tego filmu nie będe traktować poważnie, a powinnam przez wzgląd na tematykę ;/
Paris nie moze zagrac Matki Teresy jest po prostu za wysoka. Ale co do tego ze obie Panie sa roznych kalibrów to raczej bledna przekonanie. Panie sa sobie rowne moze poza jednym faktem Matka Teresa była lepsza pania menadzer. Nie wiem czy Paris zdoła sie tak wypromowac, aby zostac błogowławiona. Wystarczy troche poczytac o "wspaniałej" działalnosci Matki Teresy aby wiedziec ze nie wszystko złoto co sie swieci.
Podejrzewam, że czesc osob bedzie oburzona tym tekstem, ale to jest moje zdanie i raczje go nie zmienie. Chociaz mozna podyskutowac.
Co do Twojej wypowiedzi Tytusie to o Matce Teresie słyszałem juz trochę wcześniej a ze z powodu pewnych filmowych zamiarów temat wyszedł na nowo to nic dziwnego. Jak mniemam chodzi Ci o artykuł opublikowany w Przekroju, który opublikowany został na Onecie pod adresem: http://wiadomosci.onet.pl/1345372,240,1,kioskart.html.
Jednak więcej szumu było po śmierci Matki Teresy i rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego, czyli mniej więcej w okresie 1998 do 2003, w którym to została beatyfikowana na błogosławioną.
Można sobie poczytać w rożnych źródłach więcej o tej "czcigodnej" osobie. Google jest bardzo pomocne.
http://en.wikipedia.org/wiki/Mother_Teresa#Miracle_and_beatification
http://www.secularhumanism.org/index.php?section=library&page=shields_18_1
http://www.secularhumanism.org/index.php?section=library&page=hitchens_16_4
Można znaleźć nawet książkę Christophera Hitchensa – Misjonarska miłość Matka Teresa w teorii i w praktyce http://humanizm.free.ngo.pl/misjon.pdf
Więc raczej chciałbym Cię wyprowadzić z blędu, w jaki popadłeś twierdząc ze opieram się na tylko jednym artykule.
Pozdrawiam i milej lektury.
> zuczek o 2006-07-22 18:44:04 napisał:
>
> Paris nie moze zagrac Matki Teresy jest po prostu za wysoka. Ale co do tego ze
> obie Panie sa roznych kalibrów to raczej bledna przekonanie. Panie sa sobie
> rowne moze poza jednym faktem Matka Teresa była lepsza pania menadzer. Nie
> wiem czy Paris zdoła sie tak wypromowac, aby zostac błogowławiona. Wystarczy
> troche poczytac o "wspaniałej" działalnosci Matki Teresy aby wiedziec ze nie
> wszystko złoto co sie swieci.
> Podejrzewam, że czesc osob bedzie oburzona tym tekstem, ale to jest moje zdanie
> i raczje go nie zmienie. Chociaz mozna podyskutowac.
masz racje, Matka Teresa to chyba najlepszy przyklad autopromocji na Swiecie.
Nie chce deprecjonowac tego co uczynila dla biednych, jednak jako osoba sama nie swiecila dobrym przykladem, nie unikajac zycia w luksusie i wyglaszajac fundamentalne poglady.
I pamietajacie nie ma naprawde ludzi swietych. A przynajmniej w tym znaczeniu jakie pojmuja masy.
Proszę czekać…