• 1927-11-03
  • Kniaże, Polska
Aktor teatralny i filmowy. Urodzony w Kniażach k. Stanisławowa, zmarł we Wrocławiu. Absolwent PWST w Krakowie (1953). Debiut w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku (1953-1955, 1958-1960) w sztuce Intryga i miłość Friedricha Schillera. Współzałożyciel wraz z Bogumiłem Kobielą i dyrektor artystyczny teatrzyku studenckiego Bim-Bom w Gdańsku (1954-1960), eksperymentalnego Teatru Rozmów w Sopocie, gdzie grał i reżyserował. Aktor Kabaretu Wagabunda w Warszawie (1960), Teatru Ateneum w Warszawie (1960-1963), gdzie z powodzeniem grał m.in. w sztukach "Kapelusz pełen deszczu", "Dwoje na huśtawce", "Pierwszy dzień wolności". Występował w spektaklach Teatru Telewizji, m. in. "Murowane alibi Coliba Robertsona", reż. Janusza Morgensterna, "Podwórko" Andrzeja Jarockiego, "Romans prowincjonalny" Kornela Filipowicza czy "Zatrzaśnij ostatnie drzwi" wg Trumana Capote'a. Prowadził nonkonformistyczne życie na krawędzi, na jakie tylko pozwalały polskie realia tamtych lat. Ubierał się zazwyczaj w obcisłe skóry i modnie zaczesywał włosy. Sprawiał wrażenie osoby szalonej, łamiącej wszelkie konwenanse, aczkolwiek zawsze bardzo eleganckiej. Wydawał się gdzieś śpieszyć i nie zwracał uwagi na nic, co go nie interesowało, m. in. nigdy nie wsiadał do pociągu, lecz zawsze czekał do ostatniej chwili, by wskoczyć w biegu. Mimo takiego "młodocianego szaleństwa" twierdzono, iż wszystko, z czym miał do czynienia, nabierało swoistego wdzięku. Ta postawa przypominała bardzo postawę amerykańskiego aktora i amanta Jamesa Deana, uważanego za kreatora wizerunku "buntownika bez powodu" "żyjącego na krawędzi". Taki sposób życia, czerpany ze wzorców zachodnich i kariera uczyniły go "polskim Jamesem Deanem". Wracając z planu zdjęciowego filmu Morderca zostawia ślad zginął tragicznie pod kołami warszawskiego ekspresu, do którego próbował wskoczyć z 3 peronu wrocławskiego dworca kolejowego (dziś w tym miejscu znajduje się tablica pamiątkowa, którą odsłonił Andrzej Wajda 8 stycznia 1997). Pochowany na cmentarzu katolickim przy ul. Henryka Sienkiewicza w centrum Katowic. Wyrazistość kreowanych postaci, charakterystyczny ubiór i gra, a także przedwczesna śmierć przyczyniły się do powstania wokół jego osoby pewnej legendy, mitu, nadając mu rangę postaci kultowej w polskim kinie powojennym. Formą filmowego hołdu, pożegnania i rozliczenia z mitem Zbigniewa Cybulskiego był obraz Wszystko na sprzedaż w reżyserii Andrzeja Wajdy. Uhonorowany pośmiertnie (1996) Super Złotą Kaczką magazynu Film dla najlepszego aktora w historii polskiego kina, a w zorganizowanym przez tygodnik Polityka konkursie na najwybitniejszego aktora przypadło mu 4 miejsce. Jego imieniem został nazwany dzierżoniowski kinoteatr.

Oczekujące treści

Brak oczekujących aktualizacji dla tej strony, dodaj aktualizację.

Więcej informacji

Proszę czekać…