kiepski i nudny
Z kategorii tak głupi że aż śmieszny choć widziałem lepsze tej ekipy
piekielnie nudny
Paul W.S. Anderson nie wyciąga wniosków i po raz kolejny obsadza żonę w roli superwojownika, któremu nie straszne żadne potwory. Sam film z bezsensownym scenariuszem i niewykorzystanym pomysłem.
indonezyjska podróbka Hellraisera, nie tak udana jak oryginał, ale niezła ciekawostka dla fanów
krwawe, ale naprawdę dobra animacja
nawet zabawny
może nie totalna klapa, ale faktycznie czegoś brakuje
Ale biały nie może być
kolejne wspomnienie z dzieciństwa
Proszę czekać…