Aktywność

Zwiastun "The Death of Snow White" - nadchodzi mroczna wersja Królewny Śnieżki

Pożyję to może zobaczę, dość dużo teraz tych baśni w formie horroru powstaje swoją drogą.

Mistrzowie horroru: Wypadek na górskiej drodze 1x1 (2005)

Dobry epizod. Mroczna sceneria lasu i piwnicznego pustostanu oraz tajemniczy prześladowca (człowiek czy nie?). Niestety zakończenie za bardzo nietrzymające się treści odcinka i to minus.

Il coltello di ghiaccio (1972)

Bardzo porządne, a z drugiej strony oszczędne giallo. A jego w miarę ugrzecznienie wypada o dziwo na pozytyw. Coraz bardziej jestem pozytywnie nastawiony do
Umberto Lenzi.

Paul Rudd i Jack Black stworzą nową wersję kultowej "Anakondy"

Interesujące, wersję z Jennifer bardzo dobrze wspominam i chyba sobie przypomnę, a ze nowa może być komediowa, stara też nie do końca poważna (nie mówiąc o następnych częściach)…

Psycho Beach Party (2000)

Początkowo taki sobie, momentami się nuży, ale nabiera rozpędu w drugiej połowie. Fajne nawiązanie do stylizacji lat 60-tych. I udane sparodiowanie kilku znanych slasherów jak "Upiorne urodziny" czy "Prima Aprilis". Polecam dla odprężenia.

Mistrzowie horroru: Domek czarownicy 1x2 (2005)

Dobry odcinek. Stary dom po którym łażą szczury (w tym jeden dość osobliwy) i chlopak padający ofiarą mocy wiedźmy. Sympatyczny bohater i dobre trzymające poziom zakończenie. Mam nadzieje że reszta serii trzyma podobny poziom.

Pierwsze zdjęcia z horroru "M3GAN 2.0"

Ostatnio mam czas wspominania starych horrorów/dreszczowców i poznawania nowych, to ten tego chętnie zapoznam pierwszą część, a drugą dożyje może zobaczę ;)

Gabinet osobliwości Guillermo Del Toro: Szczury cmentarne 1x2 (2022)

Trochę za bardzo tutaj namieszane, hieny cmentarne, szczury, jakaś zapomniana kaplica. Dobrze wyglądają podziemne korytarze. Ogromna szczurzyca i ten szkielet nie najgorzej się prezentują. Niestety tutaj też nie zaskakuje końcówka. Grozy za nic, napięcie jest.

Gabinet osobliwości Guillermo Del Toro: Skrytka 36 1x1 (2022)

Pierwszy epizod rozczarowuje. Nie dość że jest mocno przewidywalny, to końcówka wydaje się zrobiona na prędko bez finezji. Poza tym dość nieciekawy wygląd demona z tymi mackami. I bardzo irytujący główny bohater. Mogło być lepiej.

Proszę czekać…