Aktywność

Bzdety na 4/10 – Barak ratuje świat hehe razem z Chinczykami. Po raz pierwszy w amerykanskiej superprodukcji doceniono chuinczykow. w duzej mierze to oni uratuja ludzka cywaslizacje.
w filmie jest tyle absurdow i niedoczenosci, ze az nie ma sensu puinktowac. najbardziej zirytowala mnie durnowata przemowa o odpowiedzialnosci za cala rase ludzka w koncowce filmu. w tym filmie wazelina i idiotyzm az sie przelewa. do tego te beznadziejne zarciki. ogladamy ludzi ginacych w amerykanskich miastach, a co chile, zeby nie bylo zbyt dramatycvznie, glupkowaty zart.
glowny boghater – oczywiscie ojciec walczacy o zycie dzieci, szukajacyakceptacji u eks oraz muszacy cos udwodnic aktualnemu acetowi ex. schemat, schemat, schemat.
barack – krysztalowa postac.
szkoda sie rozropisywac.

4/10

Takie jest zycie.

Miejsce pedofila jest w wiezeniu!!

Wiesz, ksiazka jest dluga – ma jakies 500 stron. Czytalem opinię krytyków, czytalem tez opinię czytelników, na ktorych zawsze sie opieram przy kupnie ksiazki. przede wszystkim ogladalem te pierwsza ekranizacje. Film z niesamoweitym klimatem, wciagajacy, swietnie zrobiony, ale ze slabym zakonczeniem. wiem, ze to ekranizacja i nie mozna bylo zmienic zakonczenia. wyszlo banalne, wrecz z filmow klasy B. film ocenil surowo. Musze cos przyznavc. Caly czas chodzil mi ten film po glowie. to mi sie rzadko zdarza. Obejrzalem go drugi raz. chcialem sie dowiedziec czegos o dalszych losach glownych bohaterow…
kupilem ksiazke. wydatek bagatela 40 zl. czytam trzeci dzien. przerobilem na razie 200 stron. Tych "achow" i ochow" nie podzielam, bo jak na razie nie jest to nic wyjatkowego. Jezyk autora nie jest wcale taki wspanialy i niepowtarzalny. sama ksiazka… hmm, na razie jest co najkwyzej solidnie. nie dostrzegam powodow do zachwytu. nie rozumiem calego tego szumu medialnego i niesamowicie dobrycghh recenzji. ona nie wciaga mnie tak, jak chocby grisham, koontz, pilch itp wciaga momentami, ale i nudzi. mial byc kryminal, a jest przypowiesc o obyczajowosci w szwecji. mnostwo seksu i intruyg (jak na razie bynajmniej). pan spi z pania, pani z pania, maz z zona i kochankiem. do tego wszedzie pelno nazw prosuktow konsumpcyjnych. product placement? akcji jak na lekarstwo. do tego mocno nakombinowana fabula. salander jezdzi po calym swiecie. odpokutuje stre grzechy, przesladuje opracwe, bzyka sie z kolezanka itp.
czytam, bo chce zobaczyc co bedzie dalej. czytam, bo nie chce miec poczucia, ze wyrzucilem pieniadze w bloto. ksiazka jest niezla, ale na razie rozczarowuje mnie. nigdy nie ocenilbym jej jako "rewelacja" czy "bestseller". zobaczymy co przyniosa kolejne strony te (nie) kryminalnej powiesci…

Po obejrzeniiu tego filmu, zaczalem czytac druga czesc ksiazki.
Mialem wielkie oczekiwanie. Na razie, po przecztraniu ponad 100 stron, jestem dosc mocno rozczarowany.
zobacztmy dalej…

Czekam! Czekam! – zapowiada sie wyjatkowo! zwiastun przypomina mi znakomity "miedzy niebem a pieklem" z R. williamsem.

WOW! Kolejny omen – nie ogladajcie trailera – zdradza zbyt wiele!!
wyglada jednak wyjatkowi ciekawie ten film. czekam!

Dobry – Nie lubie i nie cenię tworczosci Tarantino – nie kryje tego. zupelnie nie rozumiem tych zachwytow nad jego filmami. moim zdaniem jest to najbardziej przeklamowany wspolczesny tworca. nie spodziewalem sie zbyt wiele po tym filmie, aczkolwiek trailer oraz fotki sprawialy pozytywne wrazenie.
kill bill byl slaby, killi bill byl tak beznadziejny, ze nie dalem rady obejrzec. myslalem, ze gorszego chlamu nie ma. az obejrzalem, sprobowalem obejrzec, death proof. to byl dopiero syf nieprawdopodobny…..

ten film mi sie podobal. momentami jest bardzo dobry. te pierwsze pol godziny bardzo interesujace. swietne zdjecia, kapitalne wstawki muzyczne, ciekawa fabula i jeszcze ciekawsze postaci, do tego dialogi. kwestia niemcow, braku poprawnosci politycznej w filmie bardzo mi odpowiada. mimo ze to fikcja to wiecej tu prawdy niz w niejednym filmie historycznym. niemcy sa tu zli, sa mordercami, a bohaterowie tarantino walcza z nimi na wszelki sposob – to sie musi podobac.
w pewnym momencie film sie rozlazi, traci tempo, niektore sceny sa zbyteczne…
dlatego daje nizsza ocene niz myslalem, ze dam.

6/10

Typowy przecietniak – Nic ciekawego. Na plus seksowna Zeta – Jones.

5/10

Jutro idę po ksiązkę :) zmieniam zdanie. moze nawet nie bardzo chce zmieniac, ale to silniejsze ode mnie. czesto mysle o tym filmie. ogladalem go drugi raz. zasluguje jednak na wyzsza ocene niz mu dalem, duzo wyzsza. chce poznac dalsze losy bohaterow, stad zakup ksiazki.