Krótko – bardzo fajny film – Jestem mocno zaskoczony. Spodziewałem się kolejnego gniota z przereklamowanymi gwiazdorami.
- wciągający i oryginalny. fabuła nietypowa, a interesująca
- czarny humor na dobrym poziomie
- swietne zdjecia i montaż
- niezla muzyka
- niezli aktorzy, nawet ten nieszczesny johnson wypadl pozytywnie
- fajny pomysl z wstawkami, gdy bohaterowie sami opowiadaja jak to bylo wedlug nich
- zaskoczenie, ze film na faktach
koncowe napisy i pojawiasie nazwisko BAY. nie wiedzialem, ze to jego film. to jednak wiele wyjasnia.
7/10
Przereklamowany bełkot – scenarzysci zjadaja swpj ogon. jakie kolewjne absurdy wymysla. zaluje, ze doczekalem do konca. zakonczenie ponizej krytyki.
4/10
Czapki z głów – Nie zawiodłem się – bardzo mi się podobał. Dawno żaden polski film nie zrobił na mnie takiego wrażenia, chyba od czasu Erratum i Róźy najlepsza polska produkcja. Jest wiele filmów traktujących o naszej przeszlosci. Brakuje natomiast produkcji o boghaterach tamtych czasow. dzieki filmowi wiecej osob zainteresuje sie tworczoscia Baczyńskiego. Ja już przed projekcia zaczalem czytac o poecie.
Fabuła opowiedzina w bardzo oryginalny sposob. przez wiele osob pomysl ten zostal skrytykowany. mnie zrdecydowanie odpowiada. strzal w dziesiatkę!
Zdjecia – kapitalne, muzyka i wiersze – piekne. gra aktorska na poziomie. interesujace zdjecia archiwalne i relacje zyjacych jeszcze zolnierzy AK.
mam duzo pytan i watpliwosci, to tez dobrze swiadczy o tej produkcji. chocby zaciekawily mnie relacje zmatka. o co chodzilo z Iwaszkiewiczem i Andrzejewskim? chyba cos wiecej niz przyjazn.
8+/10
Słabiutko – obsada znakomita, a zamiast smiechu i zainteresowania raczej poczucie tandety i pochwaly jakichs dziwnych relacji damsko-meskich. w kilku scenach bylo az obrzydliwie. przede wszystkim jednak malo interesujacy film.
najlepsza jest pierwsza scena, potem coraz gorzej.
5/10
Dobry pomysł – i kiepskie wykonanie. Pomysł zmarnowany.
5/10
Aż nie wierze, że stworzyl ten film – Shyamalan. słaby, poziom kanału axn sc-fi.
szkoda czasu.
4/10
Mieszane uczucia – Pierwsze półtora godziny na dobrym poziomie. Najlepszym w gatunku od czasu "Prometeusza". Końcówka to stek bzdur dla średnio rozgarniętych trzynastolatków. kto wie, czy nie zaczerpniętych z sekty scjentologów. Na pewno nasuwa mi się aluzja z Dniem Niepodległości.
Był duży potencjał i nie zostal zagospodarowany.
Warto jednak zobaczyc i samemu ocenić.
6/10
Najsłabszy z całej serii – czesciej byłem zażenowany niż roześmiany.
4/10
Koszmar "Biedronki" – Historia z życia wzięta. Oby więcej takich filmów. Końcówka mogłaby być lepsza.
7/10
Jak ponizej, obejrzec i zapomnieć – tragedii nie ma – połączenie "Prawo zemsty" z "Leon zawodowiec".
Spartolona końcówka.
5+/10
Proszę czekać…