Aktywność

Testosteron (2007)

Żenada. – Zupełnie nie rozumiem, czym się wszyscy zachwycają. Niewyszukany humor, fabuła praktycznie żadna, a sama popularność produkcji bazuje na tym, że to kino dla mas, ze znaną obsadą, więc można spokojnie od ludzi ciągnąć kasę.

Lejdis (2008)

Można obejrzeć. – Film całkiem niezły, choć miałam poważne wątpliwości czy na niego iść po obejrzeniu testosteronu, na którym zachwytu kompletnie nie pojmuję. Lejdis jest zrobione z dużo większym rozmachem, wydaje mi się, fabuła jest bardziej skomplikowana, ale i żart bardziej wysublimowany.

Cesarzowa (2006)

Dobry film nie jest zły – Fabuła wcale nie jest tak nieciekawa jak niektórzy uważają, choć dość specyficzna dla tego rodzaju kina. Intrygi, pojedynki, samuraje. Piękne scenerie i sceny walki, wybierając się do kina na ten film, nie uważam spędzonego na nim czasu za stracony.

Amores perros (2000)

Bardzo dobry. – Film na pewno wart obejrzenia. Pokazuje Trzy różne historie, a zakończenie jest dość zaskakujące.

Requiem dla snu (2000)

zdecydowanie 10/10. – Film jest świetny, oglądając go, nie mogłam ani na chwile oderwać się od ekranu. A finał jest po prostu genialny.

Porozmawiaj z nią (2002)

Bardzo polecam. – Mój ulubiony film Almodovara i w ogóle jeden z moich faworytów. Film ciekawy i wzruszający, jednak skutecznie nie trącający melodramatem.

Titanic (1997)

trza koniecznie obejrzeć. – Absolutny klasyk, mimo upływu czasu cięgle trzyma się w czołówce najlepszych i najbardziej kasowych filmów. Ponadto świetne efekty specjalne jak na tamte czasy.

Testosteron (2007)

Tragedia. - Film wg mnie kompletnie beznadziejny. Infantylne do kwadratu, "produkcja", o ile to coś tak można nazwać, kierowana wyłącznie do półmózgich amatorów niskobudżetowych, mało ambitnych sitcomów opierających się wyłącznie na niezbyt wysublimowanym seksie.

Amelia (2001)

Grzech nie obejrzeć. – Film ze wszech miar genialny, oglądałam go wiele razy i za każdym razem bawiłam się świetnie.

Proszę czekać…