Requiem dla snu pokazuje historię czterech mieszkających na Brooklynie bohaterów, którzy przez narkotyki niszczą sobie życie. Są nimi: Tyrone Love, Marion Silver, jej chłopak Harry Goldfrab oraz jego matka Sara. Tyrone i Harry zaczynają sprzedawać narkotyki - sami także są uzależnieni. Niestety im dłużej w tym siedzą,… zobacz więcej
Requiem dla snu pokazuje historię czterech mieszkających na Brooklynie bohaterów, którzy przez narkotyki niszczą sobie życie. Są nimi: Tyrone Love, Marion Silver, jej chłopak Harry Goldfrab oraz jego matka Sara. Tyrone i Harry zaczynają sprzedawać narkotyki - sami także są uzależnieni. Niestety im dłużej w tym siedzą, tym trudniej jest im się utrzymać. Z kolei matka Harry'ego otrzymuje od swojego lekarza podejrzane tabletki dzięki którym czuje się zadziwiająco dobrze. Anonimowy
Fantastycznie zagrała w filmie Ellen Burstyn, co najmniej dorównując swoim wielkim rolom z lat 70. To dla niej i dla technicznego mistrzostwa realizacji warto obejrzeć ten film. przeczytaj recenzję
"Requiem dla snu" to film z gatunku tych filmów, o których często zdarza się mówić: "...to jak powrót do domu...". przeczytaj recenzję
Zaczynało się tak niewinnie... przeczytaj recenzję
Rola Harry'ego Goldfarba była pierwotnie przeznaczona dla Giovanniego Ribisi. zobacz więcej
Możliwe spoilery Głosy prasy — Requiem dla snu to film, który wywołując swego rodzaju dyskomfort stanowi zupełnie nowy rodzaj przeżycia filmowego. Darren Aronofsky filmuje w rwanym, gorączkowym tempie. Requiem przywołuje poprzedni film Aronofsky'ego, który był niezapomnianym obrazem przedstawiającym proces rozpadu umysłu. Requiem zapowiada się jako doskonałe przeżycie dla widza, wymaga jednak od... zobacz więcej
ostry przekaz że nie warto ćpać były momenty że przymykałem oczy a film polecam
Słabiutko – Zdecydowanie jest to najsłabszy film o dragach jaki widziałem , a trochę ich już miałem okazję w swoim życiu widzieć , ponieważ ogólnie lubię filmy o tej tematyce.
Do takich produkcji jak "Dzieci z dworca Zoo" czy "Trainspotting" który nie dawno oglądałem , czy nawet "Human Traffic" ten film nie ma najmniejszego startu..
Nie wiem co niektórzy w nim widzą bo dla mnie jest on zwyczajnie nudny , zbyt powolny i kompletnie nijaki , i przede wszystkim nie budził on we mnie żadnych emocji , jakie odczuwałem we wspomnianych wyżej przeze mnie produkcjach które osobiście bardzo cenię.
Jedyne czym się może ten film tak naprawdę bronić to tym że poruszono tu oprócz tematu dragów również problem uzależnienia od telewizji z jakim boryka się wielu ludzi , jak i również problem nadużywania leków. I to są w sumie dwie mocne strony tego dzieła.Bo jeśli chodzi o sam temat dragów to tutaj pokazano to naprawdę bardzo słabo.
Aronofsky porusza się w temacie z gracją żelbetonowego kloca. I uwaga – narkotyki są złe. To dopiero jest nowość.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Dla ludzi o… – mocnych nerwach…