Scena otwarcia z pająkiem to jest to co zapamiętam i pierwsze 15 minut.Potem poziom był trochę gorszy by na ostatnie 20 minut znowu było świetnie.
Powtórka działa na korzyść.Obok Her i Minority Report najważniejszy film Science Fiction XXI wieku.
Jak w większości filmów Coenów,bohater ma pod górkę .Tak jest i tutaj.Na bohaterze mi zależało i chciałem by wreszcie spotkało go coś dobrego.
Czwarty raz oglądany.Choćby nie wiem jak doskonały będzie film Villeneuvea to legendy nie przebije.Muzyka Vangelisa zapiera dech w piersiach.Sci-fi doskonałe.
A niech ma.Forma mi niezbyt odpowiada,ale jest odpowiednio smutny i melancholijny.Bo właśnie taki powinien być.
Najlepszy film o niemocy twórczej jaki powstał.Nie jest na siłę utrudniany jak inne filmy tego typu.Najlepszy film Coenów.
Wcześniejsza ocena to było jakieś zaćmienie.Kocham ten film ze wszystkimi jego wadami i całą jego wielkością.
Oglądałem na wycieczce szkolnej.Na szczęście potem była lepsza część wycieczki.A i gorszy od Kac Wawy.
Nie żaden filozof Cumberbatch i śmieszek Downey Jr a myszka Bazyli jest najlepszym Sherlockiem Holmsem w historii.
Nie oczekiwałem nie wiadomo czego,ale w obsadzie był Dustin Hoffman więc miałem prawo mieć jakieś wymagania.Mały zawód niestety.
Proszę czekać…