@Maciek_Przybyszewski
Uroczy Brzydal i naziści – Jean Paul Belmondo to jeden z moich ulubionych francuskich aktorów. Uroczy Brzydal zagrał tu to co zwykle, czyli sprytnego, czułego, szarmanckiego i odważnego jakby nie patrzeć amanta. Film może nie jest najwyższych lotów, ale jak na francuską komedię lat 80-tych przystało trzyma poziom i ma to co powinna mieć każda komedia. Jeśli nie widzieliście to polecam.
Jo Cavalier nie boi się nawet niedźwiedzi ;)
Historia alternatywna? – Jest takie pojęcie w historii jak historia alternatywna – czyli co by było gdyby. Historycy (ja również), opierają się w swoich badaniach na źródła (głównie pisanych) i historię alternatywną traktują jako s-f. Mają rację.
Bękarty to film, który według niektórych zakłamuje historię i przeczy faktom. Mnie osobiście, jako historyka męczą i śmiesza takie stwierdzenia. Tarantino chyba nawet w ułamku procenta nie chciał zrobić filmu historycznego. Po prostu chciał zrobić i zrobił kino jakie lubi i jakie się podoba wielu widzom.
Można to uważać za historię alternatywną, ale dla mnie była to dobra zabawa w realiach, które znam z kart książek i źródeł. Nie cierpię jak ktoś na siłę próbuje przypisać ideologię czemuś co z założenia nie ma ideologii lub jej nie potrzebuje.
Według mnie dobry film ze świetną kreacją Waltz’a.
Ciekawy pomysł, przeciętne wykonanie – Pomysł filmu bardzo ciekawy, lecz niestety dość przeciętnie wykonany i wykorzystany. Świat telewizji ukazany w formie reportażu z przygotowań i realizacji reality show wygląda momentami sztucznie. Aktorzy zaś nie radzą sobie z emocjami jakie prawdopodobnie wywołałby taki program w rzeczywistości. Nie liczyłem na dużo, choć po pierwszych minutach spodziewałem się więcej.
Co prawda momentami film daje do myślenia. Osobiście długo zastanawiałem się co popycha ludzi do wzięcia udziału w takim teleturnieju, a jeszcze bardziej jak bezduszni i niehumanitarni muszą być pomysłodawcy i twórcy takiego przedsięwzięcia.
Decyzja co do pochówku tragicznie zmarłej Pary Prezydenckiej budziłą od samego początku, i pewnie będzie jeszcze długo, budzić kontrwersje. Początkowo stwierdziłem, a niech tam – Wawel. Z czasem jednak moje zdanie ulegało zmianie. Zastanawiać się zacząłem dlaczego właśnie tam zostną (zostali) pochowani. Czy wykazali się czymś szczególnym? Zginęli co prawda w katastrofie lecąc na obchody rocznicy masakry katyńskiej, ale samolotu nikt nie zestrzelił. Prezydent Kaczyński nie dokonał wiekopomnych czynów – był po prostu prezydentem jak Kwaśniewski, Wałęsa czy Jaruzelski. Czy któryś z nich też zostanie pochowany na Wawelu? Myślę, że na pewno nie, jeśli zejdzie w sposób naturalny z tego świata. W przypadku katastofy lub tym podobnej tragedii też już raczej nie, bo są to już ex-prezydenci. Zatem pytałem się i do dziś się pytam dlaczego właśnie Lech Kaczyński dostąpił tego niewątpliwego zaszczytu?
Może był prezydentem wszystkich Polaków? Zdecydowanie nie. Może był szczególnie wybitnym patriotą? Patriotą może tak, ale czy wybitnym.
A może pod tym wszystkim kryje się po prostu gra polityczna. Może gdyby został pochowany na Powązkach możni świata by się w ogóle nie pojawili (z kilkoma wyjątkami – vide Klaus i Sakaszwili)? Może politycy chcieli wykorzystać tragedię do załatwienia kilku niewygodnych spraw (stosunki z Rosją)? Nie wiem i nie chcę spekulować na ten temat.
Stało się jak się stało. Hucznie zapowiadane wizyty na pogrzebie rozeszły się po kościach jak chmura pyłu po niebie. Wielu rzeczywiście miałoby problem z dotarciem, ale niektórzy mogli spokojnie się pojawić. Vaclav Klaus w wywiadzie dla czeskiego radia ostro skrytykował taka postawę władz Unii Europejskiej i przedstawicieli krajów Europy Zachodniej. Skoro Sakaszwili mógł dotrzec do Polski przez Włochy, to czemu nie uczynili tego inni? Wydaje mi się, że kolejny raz Europa pokazała, kim dla reszty Państw UE jesteśmy.
Czwóreczka naciągana – Dałem 4, ale to mocno naciągana ocena. Naciągnięcie za efekty specjalne, choć chwilami miałem wrażenie przynajmniej w pierwszej części filmu, że coś jest niedopracowane. Chociażby scena z jazdą samochodem wśród zapadających się ulic. W ujęciach z wnętrza wiedziałem, że to robione jest na makiecie. Kadry wyglądają bardzo sztucznie, wręcz anachronicznie.
A reszta? A reszta niech zostanie milczeniem…
Hmmmm mało oryginalny. Mnie nie zachęca i nie przeraża.
Całkiem przyjemny plakat, choć wydaje mi się, że czcionka tytułu troszkę nie pasuje do reszty. Jest według mnie zbyt banalna (disneyowska), gdzie reszta plakatu jest tajemnicza, mglista, złowroga.
W Cannes zostanie wyświetlony w ramach Europe in Shorts X: Eastern Europe krótkometrażowy film Anny Jadowskiej "Korytarz".
No może i za słabo hihi. Ale generalnie Hollywood stacza się skoro komedianci biorą się za Kurosawę….
Nawet, nawet, ale.. – Jeden z moich ulubionych aktorów kina akcji obecnego kina – Jason Statham w dobrej formie wprowadza trochę chaosu. Intryga do końca trzyma w napięciu. Niestety całość psują pewne nielogiczności. Może mało widoczne, ale już chyba za dużo filmów widziałem, żeby nie raziły mnie kwestie w stylu otwarcie drzwi z kilkoma zamkami jednym kopnięciem. Wiem, że w takich filmach nie chodzi o logikę, ale chciałem czegoś więcej po tym filmie. Film jest dośc kameralny, bez wielkich fektów specjalnych i tego mi troszkę zabrakło.
Proszę czekać…