Aktywność

Lubię filmy współtworzone przez Del Toro. Ale do końca świata nie zrozumiem jak ktoś kto stworzył coś takiego jak „Labirynt Fauna” mogł stworzyć też tak prostacką opowieść dla mniej rozgarniętych gimnazjalistów jak „Pacific Rim”. Może Del Toro wtedy źle się czuł? Może chodziło o jakiś zakład? Nie wiem, nigdy się pewnie nie dowiem i dla własnego spokoju uznałem, że nie jest to film Del Toro. :)

> ferhin2 o 2010-12-25 23:48 napisał:
> już raz komuś pisałem,
> Wiwa, Korr, Manta nie należy dopatrywać się co i dlaczego im sie coś dzieje,
> tylko jak szybko to się stanie.

Hehe. Ale moi rodzice mają jeszcze Wiwę 228B i działa od lat bezawaryjnie. Ja prywatnie używam 228U i też całe lata działa bez problemu. Tylko ta najnowsza 280U u teściów tak się dziwnie zaczęła ostatnio zachowywać.

Dzięki za odpowiedź. Wiwy powoli odchodzą w niepamięć i bałem się, że nikt się nie odezwie. :)

> Na początek można spróbować przywrócić ustawienia fabryczne ( w tym
> celu należy wysunąć kieszeń odtwarzacz – wcisnąć przycisk
> "SETUP" – Ustawienia preferencji – Ust. Fabryczne".

Świetnie. Spróbuję na pewno. Właśnie nie wiedziałem jak wywołać jakieś ukryte serwisowe menu pozwalające przywrócić ustawienia fabryczne.

> Jeśli to nie pomoże zmienić softa na serwisie ;]

Soft niby mogę zainstalować sam. Tylko zastanawiam się co się mogło stać. Wszystko przez wiele miesięcy działało poprawnie. Soft się sam przecież nie zmodyfikował. :) Dziwna sprawa.

Hi!

Nie wiem co się stało ale jak od pewnego czasu gdy na swojej Wiwie 280U próbuję pokazywać obrazki w formacie JPEG to widzę czarny ekran. Na wyświetlaczu odtwarzacza widzę, że co 5 sekund (standardowy czas slideshow) liczby się zmieniają więc kolejne obrazki są czytane. No ale widzę tylko czarny ekran. Co ciekawe – wtedy nie mogę też już powrócić do menu. Mogę tylko wyłączyć odtwarzacz. Filmy DVD i DivX/XviD są odtwarzane normalnie z tej samej płyty.

Co się mogło stać? Wszystko przez długie miesiące działało bez problemu i nagle coś takiego. Płyty nie można winić, bo to było sprawdzane na kilku płytach na których też były filmiki i one były odtwarzane poprawnie.

Czy jest gdzieś jakieś tajne menu w którym jest opcja powrotu do ustawień fabrycznych? Może to by pomogło.

Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić?

Ja tę Wiwę kupiłem dla kogoś. Nie dostałem od nich informacji żeby mieli jakiekolwiek problemy z napisami. Ale jeszcze zapytam ich żeby się upewnić. Zaznaczam, że zainstalowałem w nim niepubliczną wersję software. Wersja ta jest nowsza niż ta standardowo instalowana ale starsza niż ta umieszczona na stronie Wiwy (3.0). Słyszałem, że z wersją 3.0 też jest trochę problemów więc zostałem przy tej niepublicznej, którą dostałem kiedyś od producenta. Próbowałem się czegoś dowiedzieć na temat software w wersji 3.0 ale niestety nie dostałem odpowiedzi. :(

Pewnie, że mogę. Tylko mam mały problem. Nie wiem na jaki adres wysłać. Jak podasz mi jakoś adresik to wyślę od razu.

Oczywiście, że mogę. Podaj tylko adres, bo nie wiem gdzie wysłać.
Pozdrawiam

Napisałem do producenta Wiwy w sprawie tych nieszczęsnych napisów w formacie "0:00:00". Dostałem odpowiedź z załączoną nową wersją software dla Wiwa280U. Właśnie przed chwilą zrobiłem update. Wszystko przebiegło bez jakichkolwiek problemów i… odtwarzacz teraz wyświetla napisy, których wcześniej nie rozpoznawał! Czyli pełen sukces! To moja trzecia Wiwa (238, 238U, 280U) i z każdej jestem zadowolony. Wszystkie są często używane i działają bez problemów.

W mailu napisano mi, że poprawki tej wersji dotyczą:
– dodannia możliwości bezproblemowego czytania napisów MPL2, TMplayer,
– bezproblemowego czytania w całości płytek dwuwarstwowych,
– usunięcia efektu "blue screen" przy obsłudze USB.

Tak więc proponuję kontaktować się z producentem w sprawie jakichkolwiek problemów. Szybka i co najwazniejsze – skuteczna odpowiedź gwarantowana. Mogę też update przesłać komuś na życzenie. Jednak w takim wypadku ten ktoś robi update na własne ryzyko. Jakby co to ja nie ponoszę odpowiedzialności za update. Ja dostałem go od producenta i u mnie zadziałało idealnie.

Hi!

Właśnie kupiłem trzeci odtwarzacz Wiwa. Od lat używam Wiwę 238 i Wiwę 238U. Sprawowały się tak dobrze, że jak teraz miałem kupić to bez zastanowienia wybrałem najnowszą Wiwę czyli 280U. No i wrażenia raczej pozytywne. Prawie wszystkie zmiany są na plus. Na pewno szybciej i sprawniej to wszystko chodzi (przewijanie, różne operacje), GUI niezbyt ładny ale chyba bardziej funkcjonalny niż u poprzedników. Ogólnie wszystko byłoby na plus gdyby nie to, że nie czyta mi napisów, które bez problemu są czytane w Wiwie 238U. Sprawdzam coś takiego:

Film.avi
Film.txt

Odtwarzacz zachowuje się jakby pliku z napisami nie było. To znaczy plik widać ale napisów na filmie nie ma. Napisy są w takim formacie:

0:00:10:Napis pierwszy
0:01:00:Tutaj jest napis drugi
0:01:04:I znów coś innego…
0:01:18:Nie czytaj tego, proszę!
0:01:27:To naprawdę tylko przykład.

I tu ciekawostka. Jak w napisach na początku każdej linii dodałem zero, o tak:

00:00:10:Napis pierwszy
00:01:00:Tutaj jest napis drugi
00:01:04:I znów coś innego…
00:01:18:Nie czytaj tego, proszę!
00:01:27:To naprawdę tylko przykład.

to wszystko działa tak jak powinno i napisy w filmie widać.

Czy to oznacza, że będę musiał tak zmieniać wszystkie napisy, które mają w czasie na początku jeden znak? Rety, bez sensu. Ale dlaczego nowa Wiwa nie potrafi tego co stare modele? Dziwne.

Pozdrawiam,
MDW

No przecież Uma miała się już wycofać z aktorstwa. Było wyraźnie napisane w którymś newsie, że rezygnuje z grania w filmach na rzecz śpiewania. Uwielbiam "internetowe plotki" i ich prawdopodobieństwo realizacji. :)