Aktywność

American Ultra (2015)

Strata czasu – Dla mnie kompletne brednie, za stary chyba już jestem, film pewnie dla młodszego pokolenia. Totalna pustka, która udaje, że nie jest pustką.

Biutiful (2010)

Genialny – Trzeba się uzbroić w dużo czasu i cierpliwości, aby przebrnąć przez ten film, ale opłaca się. Kilka krótkich scen czyni z filmu niemal dzieło sztuki, ale one miały sens trzeba obejrzeć cały, nadmiernie rozciągnięty film. Iñárritu dba o takie szczegóły jak odgłos bicia serca córki, kiedy przytula się do ojca, przelotne ujęcia w lustrach itp. Bardzo smutny ale jednak zakończenie niesie jakąś iskierkę pozytywnego przesłania. Dla mnie 9/10

Inara, the Jungle Girl (2012)

Big pile of shit – W życiu nie widziałem tak strasznego bullshitu ! Oglądnąłem do końca przy pomocy fast forward 4x tylko dlatego, bo nie mogłem uwierzyć w to co widzę, spodziewałem się jakiegoś twistu, przejścia w pastisz. To jest totalna amatorszczyzna bez odrobiny talentu lub polotu! Dobra rada, omijać z daleka, chyba, że ktoś chce pooglądać laski w bikini biegające po lesie i wymachujące mieczami.
Ale ostrzegam, na goliznę nie ma co liczyć :D

Mad Max: Na drodze gniewu (2015)

Wysokooktanowa akcja – Nudzi mnie bitka, wybuchy i skakanie autami ale na tym filmie bawiłem się przednio. Niemal cały czas filmu wypełniony jest rasową akcją, ale wszystkie ujęcia są czytelne i nie dostaje się oczopląsu od migających obrazów. Akcja i walką są fabułą tego filmu, są naprawdę ciekawe, co jest rzadkością w tego typu kinie.
Doskonałe efekty, niby wiadomo, że większość została wykreowana komputerowo ale podczas filmu nie widać wyraźnej granicy, gdzie kończy się świat realny a zaczyna grafika komputerowa pomimo tego, że większość filmu rozgrywa się w ciągu dnia, w pełnym słońcu i w full hd.

Projekt Lazarus (2015)

Omijać z daleka – Przyznam, że zwabiła mnie do tego filmu Oliwka, ale po obejrzeniu mogę stwierdzić, że fatalnie dałem się nabrać, bo nawet gdyby występowała nago i tak nie uratowałaby tak beznadziejnego filmu.
Żałosne…

Spring (2014)

Zawracanie dupy – Ten film udaje, że jest czymś, czym nie jest. Szkoda czasu na takie bzdury.

Coś za mną chodzi (2014)

Zgadzam się, plus za zdjęcia i muzykę.
Minus za zakończenie.
Sposób przenoszenia klątwy to klasyczny patent wykorzystany choćby przez S.Kinga w powieści "Chudszy", choć tam wystarczyło ciasto, ale idea ta sama.

Coś za mną chodzi (2014)

Nie nazwałbym tego komedyjką. Jeśli ten film zawiódł cię zbyt małą ilością flaków i zdegenerowanych psycholi to polecam Wrong Turn 6.

Coś za mną chodzi (2014)

Quagmire – zgadzam się z jednym – to jest rzetelny portret współczesnych nastolatków. Nijakich, bezbarwnych, olewających metafizykę i zjawy ponieważ zostali oswojeni przez setki filmów i gier. Broń palna to jedyna broń jaką znają, nawet nie pomyślą, aby użyć krzyża, czosnku albo czegoś w tym stylu.
Jeśli sobie to uświadomimy, wówczas film wcale nie wydaje się taki kiepski.
Plus za muzykę, niezłe zdjęcia i scenografię.

Ex Machina (2014)

Dobry sci-fi triller – Można jeszcze w dzisiejszych czasach zrobić dobry sf triller ? Można – kameralnie, bez nachalnego CG, z klimatyczną muzyką. Fabuła nie jest przesadnie odkrywcza, ale sceny są dość dobrze zaplanowane i każda minuta filmu była dla mnie interesująca. Polecam.

Proszę czekać…