Aktywność

a ja widze sens takich krótkich opisów bo w niczym one nie przeszkadzają i nauczony doświadczeniem wiem, że te dłuższe to nie oznacza lepsze tylko wiecej zdradzają, są po prostu takie filmy, że przed oglądnięciem im mniej człowiek wie tym lepiej…
wczoraj tak sie nawet zrobilem na filmie "The.Cry.Of.The.Owl", film ogólnie cienki, ale jak ktoś go bedzie oglądał to nie radzę czytać opisu (przynajmniej nie tego długiego na filmwebie)

ja dania-holandia oglądałem na telefonie, mecz rzeczywiście bez rewelacji, holendrzy mogą ciężko znosic ten turniej bo podobno jako jedni z nielicznych nie przygotowywali sie w ośrodkach wysokogórskich i troche to bylo widac po tempie meczu….

tak mi sie troche skojarzyło, ze na małyszu w zakopcu też ludzie wymiataja na trabkach, odbior melodii podobny co w rpa..
moge sobie tylko wyobrazic, że u nas na euro tez bedzie glosno, Polacy lubia sie tak podniecac, że mamy najlepszych kibiców (edit. najlepszych pilotów, specjalistów) i w ogole wszystko najlepsze…..u nas też bedzie glosno ;p

> Jankes o 2010-06-14 15:15 napisał:

> . A jak muszą
> się tam czuć piłkarze…

a jak musi czuć się kibic za którym np stoi 10 i tak trąbią….dlatego myślę, że to jest trochę wyolbrzymiane, przecież sami kibice by tego nie wytrzymywali jakby to było tak do przesady uciążliwe….no chyba, że zatyczki do uszu;p
ale w sumie nie wiem, nie byłem, nie słyszałem…..

edit: no ale może być to w sumie męczące, dziś w radiu słyszałem, że ma być to zakazane….

a ja takie filmy traktuje jak filmy z hoolywood się powinno traktować, czyli na pewno nie jak filmy dokumentalne i mi się podobał…po prostu Bourn przeniesiony w klimaty bliskowschodnie…jak komuś się trylogia o Bournie podobała to tym filmem też nie powinien być rozczarowany…
ja daje 8/10….

> kolbiel o 2010-06-11 22:37 napisał:

> ja po 90 minutach ogladania mundialu mam juz dosyc tego diabelskiego brzeczenia
> vuvuzelowego!

to żałuj, że nie oglądałeś rpa-meksyk…tam to dopiero orali i na marginesie to lepszy mecz moim zdaniem, więcej sytuacji, meksykanom się w sumie upiekło bo mogli przegrać

nie znam tej pani ale co mi na dzień dobry nie pasuje to fakt, że nie wygląda na zbyt bystrą z twarzy a to trochę jednak nie pasuje do wizerunku inteligentnej pani archeolog….

właśnie to obejrzałem i daję spokojnie 8/10….idzie się pośmiać……..

bo jakbym obejrzał ten filmik i nie słyszał imion to bym w życiu nie wpadł na to, że chodzi o MK….wdzę, że koleś się jakoś pokrętnie już tłumaczy, pewnie śledził internet i komentarze…..nikomu nie odmawiam prawa do jakiś luźnych interpretacji MK, ale ja sobie też nie odmawiam prawa do stwierdzenia, że to nadużycie…..
film pewnie obejrzę jak powstanie…..

może będzie z tego dobry film, ale tytuł MK to jawne nadużycie……

zabieg jak z dragonbalem….tytul niby sie zgadza ale zawartosc juz chyba troche mniej