Słaby jak barszcz. (+1) Amerykanie na imdb oburzeni bo ktoś wyśmiewa ich piękny sen…Ooo, głównej intrygi można się domyślić zanim podadzą ją jak na tacy.
Słabe utwory jak na musical, Audrey ratuje nieco sytuację, naiwna historia jak na dzisiejsze realia. Kozackie kostiumy i scenografia
Świetna rola drugoplanowa, dobór muzyki, niezła naturalna gra Margot, świetnie się bawiłem. Postaci ciekawe i zabawne. Wincyj
Strasznie zamotany i nie jest to w tym przypadku zaletą, ale historia fajna. (-1) za durne niewiarygodne akcje.Pojechali "stylem" po sukcesie Amelii
Jest wiele filmów w gatunkowym rozkroku pomiędzy wojną i melodramatem, i mnóstwo z nich nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach.
Fajnie uchwycone realia ZSRR i świetny od strony scenografii, charakteryzacji, ale zakończenie nieco za naiwne.
Wanu najfajniejszy. Świetnie podkreśla różnice pomiędzy "cywilizowanym światem" a niezmąconą mentalnością dzikiego.Mam wrażenie, że już go oceniałem..hmmm
Zacytuję klasyk polskiego rapu: "Popkultura mieli wszystko jednym trybem …Jezus, Adolf Hitler, Justin Bieber".
Loser- jak mógł strzelić obok, fajne pojedynki. Marisa Berenson urodziła się w nie swoich czasach. Wyróżniające kostiumy.
O Jezusie, nie obrażając przy tym Jezusa. Jedynka mnie wymęczyła a to jeszcze gorzej. Tak durny…uff.
Proszę czekać…