Fajny scenariusz, dobrze zagrany, ciekawy, pozostawia nadzieję na pokojowe rozwiązanie, odkrywa czarne karty po obu stronach. Szkoda, że tak mało o "atomie"
Każdy rodzić niszczy i krzywi swoje dziecko na swój okropny sposób, najgorsze iż jego prosta ludzka pycha nie pozwala na sprawiedliwy osąd dziecka i siebie.
Pietyzm i artyzm w pokazaniu obrazem naszych wspomnień, przeszłości i tego co się z nimi stało. Jest uczucie pełne pasji lecz perypetie nudne jak na Almodóvara
Nieźle spaprane kino klasy B, podobno wersja Moontrap z ’89 jest w pewnych kręgach kultowa. Ta gumowa twarz na końcu, heh. Ciekawe jaki był budżet.
Można sobie odpuścić, Hirsch na dragach, tytuł/plakat spoiler!, pompatyczny, za długi, nierealny, dla publiczności USA zakochanej w Seal’s,bez głębszego pomysłu
Ciekawa wariacja na temat Genesis i następstw. Taki miks ważniejszych i bardziej charakterystycznych postaci i wydarzeń. Dobre przesłanie lecz rozmyje się :(
Jak ona wyszła z szafy?, plus za walecznego i kąśliwego ruska, kilka głupotek, zbyt efekciarski i dla szerszej publiczności, fajny temat ale bez "mózgu", +cast
Przegadany, zakończenie które nie jest zakończeniem? Strzelający laserami Wall-E jest żałośnie śmieszny. Rozstrzał pomiędzy bajką a nauką jest niewybaczalny.
W LeSamourai było to tępo i intryga a tutaj wszystko się strasznie wlecze. Scena "egzekucji" to dopiero zwrot. Dobry od strony psychologicznej.
Wszyscy pamiętają nazioli którzy grzebali przy arce przymierza i co się z nimi stało. Bardzo ciekawy i podatny grunt. Wersja 1,5h taka sobie a reż. przepadła?
Proszę czekać…