@KubiQ Panie Szanowny Kostka:-) Proponuję przerzucić swoją aktywność na portale dotyczące komiksów, jeżeli nie ogląda Pan filmów, pod którymi pisze Pan posty. No głupie troche i durne
@KubiQ Hehe i jak ja mam z Tobą rozmawiać? Piszesz "Nie wiem jednak jak to niby się ma przenosić na film" pod postem dotyczącym kontynuacji Deadpoola!!! Śmiech na sali wow wow wow
Kocham niedouczonych wariatów na tym portalu. Sprawiają mi wiele niekłamanej radości. Pozdrawiam wszystkich, którym brak merytorycznej wiedzy, aby odpowiadać na komentarze:-*
@KubiQ Aha i nie chcę Cie Panie martwić, ale już przeniosło się to na film..Pierwszy Deadpool. Tam już łamie zasady, aż piszczy. Także chyba trzeba podooglądać a dopiero później się wypowiadać Panie! WTOPA
I przepraszam że nazwałem narcyzem Toma Cruise’a. Wszyscy to wiedzą, ale tutaj chyba nie wypada pisać prawdy. Także TEN aktor wcale nie ssie i jego kariera nie na nic wspólnego z hollywoodzką sektą scjentologiczną. Dziękuję
You know this Tom? ……hello, is it me you’re lookong for?
@KubiQ Pierwszy przykład z brzegu: House of Cards. I przyznam szczerze, ten koniec sezonu, w którym całkowicie niespodziewanie decydują się przełamać "fourth wall" był właśnie subtelności bomby atomowej
Boże już wiem, wiem to na pewno! Oczywiście mogę się mylić:-P, ale podejrzewam, że ludzie dalej posiadają neurony w mózgach i przekazują sobie informację nawzajem (nie zapominajmy, że człowiek to jednak zwierzę stadne) i mówią sobie jaki film ssie a na jaki warto się do kina wybrać."Czy Liga Sprawiedliwości ma szansę pobić superbohaterkę graną przez Gal Gadot?" Takie niby pytanie do dyskusji, tylko póki co nikt nie widział tego filmu! I znowu, dla tych , którzy myślą że mózg jest osobnym organem może to być pytanie dnia, ale dla wszystkich pozostałych odpowiedź jest oczywista. NIE POBIJE. Zacznijcie rozumieć zawiłości (dla Was) w temacie blockbusterów. Życzyłbym sobie, że Pan który wstawia takiego newsa da coś od siebie….Czy to znowu zbyt dużo? Czy kogoś obraziłem?:(
I po raz kolejny. Dyskusja na poziomie zerowym, a ja pozwoliłem sobie zauważyć ten fakt i zbić wszystkie argumenty przedmówców. Skutek: brak jakiejkolwiek odpowiedzi. I to ja jestem ten zły, bo nie szanuję opinii innych. Jeżeli tak zwana opinia jest debilna, to piszę, że opinia jest debilna:-) I fakt, że nikt nie potrafi podważyć moich argumentów świadczy o tym, że jednak poniższa dyskusja była słaba. Zauważyłem, że tutaj lizanie dupuni jest super, ale posiadanie własnego zdania już nie tak bardzo
I po raz kolejny. Dyskusja na poziomie zerowym, a ja pozwoliłem sobie zauważyć ten fakt i zbić wszystkie argumenty przedmówców. Skutek: brak jakiejkolwiek odpowiedzi. I to ja jestem ten zły, bo nie szanuję opinii innych. Jeżeli tak zwana opinia jest debilna, to piszę, że opinia jest debilna:-) I fakt, że nikt nie potrafi podważyć moich argumentów świadczy o tym, że jednak poniższa dyskusja była słaba. Zauważyłem, że tutaj lizanie dupuni jest super, ale posiadanie własnego zdania już nie tak bardzo
Proszę czekać…