Aktywność

Hm..dziwne, bo mi dziś nie wchodzi "moje fdb"… ;/

to nie patrz tak dziwnie na tą ocenę i nie zmieniaj na 7, bo film zasługuje na 10 :)

jak zwykle

Chyba zapomnieli o nagrodach…

> opal02 o 2007-03-11 18:44:44 napisał:
>
> Orginalny pomysł.Jedyny minus to według mnie Paris Hilton

Popieram… ;/

Ja myślę że raczej dwójka nie pobije jedynki… Oryginalny Forrest Gump to był film.. :)

nie ma, nie ma,ale jest dżungla! =) hehe,i przyznaj że dosyć ładne krajobrazy =)
Spidermana oglądałem, ale wolę Apocalypto niż faceta w czerwonym kostiumku w siatkę :P hehe

// ale się blog rozkręcił ;))

justangel = hehe, no ja tamten pierwszy post odczytuję w ten sposób, że to jest dobra wskazówka, i opis filmu, bo faktycznie w tym filmie nie ma oszałamiających efektów specjalnych, wybuchów, mega gwiazd hollywoodu, przepięknych kobiet i amerykańskiego happy endu… Film jest właśnie daleki od tego wszystkiego, traktuje o wymarłej cywilizacji, i wg mnie podejście jak i realizacja tego tematu wyszła Gibsonowi pozytywnie :0

Oczywiście, każdy ma swój gust, mi się podobał, Tobie nie, komuś bardziej lub mniej, kwestia gustu ;) Każdy ma swoje odmienne poglądy i dlatego ten świat jest taki a nie inny :)

Reasumując justangel o Twoim zniechęceniu, to zgodzę się z Tobą tylko w kwestii tytułu tego tematu, gdyż jest on faktycznie, z lekka zniechęcający, natomiast treść pierwszego postu uważam jak najbardziej stosowny ;)
Film Apocalypto da się obejrzeć, jeśli ktoś się kiedyś interesował historią, na poziomie amatorskim oczywiście, to film powinien przyjąć ciepło, tak jak ja to zrobiłem ;))
Pozdrawiam

> justangel o 2007-03-05 18:42:47 napisał:
>
> majron – ten "efekt motyla" nie był taki zły, a jak się widziało Apocalypto
> to każdy film wyda się genialny. Nawet "Gulczas a jak myślisz…"

hehehe, rozbawiłaś mnie tym tekstem… Poza tym, chwalenie się jakąś śląską uczelnią mnie nie przekonuje, bo wykształcenie nigdy nie będzie najważniejszą rzeczą która cechuje człowieka. W dzisiejszych czasach o papierek nietrudno, więc chyba mnie rozumiesz. A na temat filmu, to może przez niechęć do reżysera piszesz takie teksty, hm?