Łapa Jaguara – młody wojownik z plemienia zamieszkującego dżunglę, doświadcza dramatycznych zmian w swoim życiu i swoich współplemieńców. Odwieczny porządek harmonijnej egzystencji zostaje brutalnie zburzony przez okrutnych Majów. Mężczyzna zostanie zmuszony do odbycia niebezpiecznej wyprawy do nieznanego mu świata,… zobacz więcej
Łapa Jaguara – młody wojownik z plemienia zamieszkującego dżunglę, doświadcza dramatycznych zmian w swoim życiu i swoich współplemieńców. Odwieczny porządek harmonijnej egzystencji zostaje brutalnie zburzony przez okrutnych Majów. Mężczyzna zostanie zmuszony do odbycia niebezpiecznej wyprawy do nieznanego mu świata, cywilizacji opartej na strachu i ucisku. opis dystrybutora
Gibson pokazuje świat u progu nowej ery, ery człowieka białego, który bardzo szybko zmiażdżył dawne imperia. Szkoda, że mocno się w tym wszystkim gubi. Ale z drugiej strony, jakie to ma znaczenie? przeczytaj recenzję
Nowe superwidowisko Mela Gibsona rozpada się na trzy wyraźne i niestety zbyt odrębne akty, jednak w podsumowaniu „Apocalypto” ogląda się z wielkim „ach” na ustach. przeczytaj recenzję
Scena finałowa „Apocalypto” to zwiastun zmian, zmian fundamentalnych i nieodwracalnych, bez względu na to, co jest ich rzeczywistą przyczyną – logika wydarzeń, gniew niebios czy zwykły przypadek. przeczytaj recenzję
Zaginione cywilizacje czyli... gibsonowskie epatowanie okrucieństwem przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Legenda, która zaczyna się wraz z końcem cywilizacji — "Strzeż się ciemności za dnia. Strzeż się człowieka z jaguarem, bo poprowadzi cię on na śmierć" - Kapłanka Wyroczni Wielka cywilizacja Majów kwitła w Ameryce przez ponad 1000 lat, budując imponujące miasta, wznosząc wysokie piramidy, tworząc zaawansowane społeczeństwo, szczycące się wielkimi osiągnięciami w kulturze i nauce. Kiedy z niewyjaśnionych przyczyn... zobacz więcej
1. pierwsza połowa filmu jest fajna, pokazuje życie w wiosce Indian;, aktorzy pasujący do ról, dobrani z ludzi miejscowych z Ameryki Środkowej/Południowej; nawet język zastosowano oryginalny
2. druga połowa to kino akcji typu Rambo/Predator; samotny Indianin ścigany w dżungli rozprawia się z grupą prześladowców za pomocą pułapek i sprytu
Cały film to zmarnowany potencjał, szkoda bo tematyka jest ciekawa, filmów o Indianach z Ameryki Środkowej/Południowej czy późniejszych okresach konkwistadorach, kolonistach itd. nie powstało zbyt wiele. Mimo wszystko można zobaczyć, choć "Aguirre" i "Misja" to akurat lepsze filmy.
Mieszane uczucia – Hmm,podobało mi się.Jedyne co jest na minus to to że film miejscami się strasznie dłuży.A ogólnie to wszystko jest fajne:).No i oczywiście krew leje sie stumieniami, a to ja w Gibsonie lubie najbardziej:)
Hmm po Eragonie stwierdziłem że nie da sie oglądąnąć w jeden dzień dwa gnioty więc polecam:P
Na dwie godziny przykuwa do ekranu, ale po jednej sesji już nie ma po co wracać. Fabuły tu prawie nie ma, za to jest akcja, akcja i jeszcze więcej akcji. To nie jedyny plus, a cały film odebrałem bardzo pozytywnie – aktorstwo pozwala całości tak naturalnie płynąć, ujęcia są mistrzowskie, a końcówka intryguje. Tylko szkoda tej jednowymiarowości.
co za film brawo Mel Gibson brutalny dużo akcji polecam
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Podoba mi się, jak jest zrobiony. Obsada oparta jest nie na znanych nazwiskach, ale na osobach wyglądających autentycznie w swoich rolach (bierz przykład, Hollywoodzie). No i postaci nie mówią po angielsku. Można? Można.
Podczas seansu wzbudza dość duże emocje, głównie przez duży poziom okrucieństwa. Dopiero na drugi dzień, jak opadną, dostrzega się, że fabuła jakaś arcyciekawa jednak nie była. Moim zdaniem bardzo słabo wypada wątek kobiety i dziecka uwięzionych w dole.