He. On już w trakcie kręcenia "Przyjaciół" farbował włosy. Jest jedną z tych osób, które szybko siwieją. Mówił w wywiadzie :)
Mówiąc o ulubionych momentach, to dla mnie najbardziej urzekająca jest scena zakrapiana piosenką Bee Gees "To Love Somebody", po pierwszej chemioterapii – te rysunki w tle i śmiejący się bohater. Geniusz.
Spoilery
Powiem Wam, że jakby umarł, to nie byłby ten sam film. Nie zawsze happy end jest dobry, ale w tym przypadku był idealny. :)
Szkoda, że nie będzie Simona, polubiłam tę postać. W ogóle, powolutku wszystkich wymienią.
Ale dziwny pomysł… Pierwszy raz coś takiego widzę.
Normalnie też bym dała 6, ale że lubię Goslinga, bo świetnie sobie poradził z tą rolą – zarówno jako młodego chłopaka romantycznie zakochanego, jak i trochę starszego faceta – to dam mu 7.
Historia jest całkiem niezła. W sumie zakończenie jest niezbyt wyraźne, można sobie dopowiedzieć co było dalej. Ale za to jednego jestem pewna, ona go nie kochała i tyle!
Mało obejrzałam tegorocznych filmów, więc mam mały wybór.
Najlepsze:
1. Idy marcowe
- duże zaskoczenie, że mnie aż tak wciągnął, a polityki nienawidzę. Wielki plus za Goslinga, od tej pory go lubię.
2. Druhny
- najlepsza komedia 2011 roku!
3. 50/50
- cóż… na ten film czekałam z największym utęsknieniem i się nie zawiodłam.
4. Moneyball
- spontanicznie postanowiłam obejrzeć, bez żadnych oczekiwań i bardzo mi przypadł do gustu.
5. Beginners
6. Limitless
- wiele osób uważa ten film za przereklamowany, ale dla mnie był bardzo ciekawy i nowatorski. Dobrze się oglądało.
Najgorsze:
1. Super 8
2. Szefowie wrogowie
3. Zamiana ciał
4. Władcy umysłów
Zgadzam się z justangel, dobry ale bez przesady.
Lubię piosenki Beatlesów, więc przyjemnie się oglądało, ale bez rewelacji.
Faktycznie :)
Proszę czekać…