Co prawda, to prawda, ten rok będzie wyjątkowy, bo ostatni. ;)
"You’re a loser, dad. You’re such a loser, dad." – Spoilery
Zacznę od tego, że bardzo podobało mi się zakończenie. Piosenka końcowa nadaje niesamowitej atmosfery. Dobrze, że nie pokazali wszystkiego, czyli tego jak odrzuca ten kontrakt z Soxami, niektóre rzeczy lepiej sobie samemu dopowiedzieć.
Wiele niesamowitych scen – m.in. te z córką Beane’a, targowanie się o zawodników.
Nie interesuje mnie baseball, a mimo tego film oglądałam z wielkim zainteresowaniem. Rzeczywiście na pierwszym planie nie był sam sport, a bohaterzy.
Warto po niego sięgnąć. Trzymam kciuki za Pitta w walce o Oscara, na pewno dostanie nominację.
No właśnie, wygląda podobnie do Molly. Przybycie kolejnej stażystki/asystentki pokazuje jak łatwo przyszło zastąpienie Molly nową dziewczyną, i generalnie jak łatwo w polityce jest wywalić jednego a zatrudnić drugiego. Oni już zapomnieli o śmierci poprzedniej, już ich to nie obchodzi.
http://fdb.pl/faq132,Zasady,dodawania,ciekawostek.html
Proszę przeczytać "Warunek!" – w skrócie, nie można rozbijać ciekawostek, jeżeli jest możliwość, aby dodać wszystkie takie informacje w jednej.
> Quagmire o 2011-12-30 10:52 napisał:
> SPOILER
> Wątek ze stażystką jest moim zdaniem jak najbardziej wiarygodny. Senator Clooney
> mógł sobie wyrywać takie stażystki z palcem w tyłku i pewnie robił to
> wielokrotnie
Dokładnie! Pokazuje to nawet scena przybycia kolejnej nowej stażystki (nawet przypadkowo o takim samym nazwisku co on). Podczas tej sceny można się domyślić, że historia zapewne znowu się powtórzy.
Spoilery
Czy ja wiem, wcale nie taki naciągany. Przespał się ze stażystką i tyle.
Też miałam wątpliwości co do jej śmierci, ale doszłam do wniosku, że najzwyczajniej odebrała sobie życie. A chłop, który wychodził z jej pokoju, to mógł być jakiś kierownik hotelu, albo ktoś inny, na pewno nie żaden morderca.
Wciągający film, warto obejrzeć. Kreacja Goslinga bardzo dobra i genialne zakończenie. Moim zdaniem nie powiedział prawdy na wizji, dalej brnął w politykę i stał się tacy jak oni, ale nie dlatego, że chciał, tylko ze złości na ten cały system. W sumie to go rozumiem.
Myślę że każda osoba, nawet 13-letnia, wie gdzie udać się, gdy coś ją boli, i na pewno nie jest to portal filmowy.
Proszę czekać…