Sam niezły pomysł to nie wszystko. A horror z tego średni, co najwyżej dreszczyk na plecach przeszedł ówczesnym widzom, sądzę. Ogółem za mało emocjonujący.
Dziś już nieco męczący i rozdęty, ale scenografia ładna, a poza tym to chyba pierwszy tak długi film plus miejsce i czas akcji dość przełomowe dla kina
Żarty raz lepsze raz gorsze ale jak na 2000 tragedii nie ma. Aktorsko warto rzucić okiem na Orzechowskiego i Skrzynecką
narracja niezła, ale nie jest tak przełomowy, jak można by się spodziewać + ukazuje Irlandczyków w złym świetle
Polsat już od 2000 r. produkuje sieczkę. Serial na poziomie Klanu, Plebanii, a może nawet Trudnych spraw. Tak samo "życiowe" sytuacje.
Rodzina. Fury. Dupcie. Walki wręcz. To wszystko plus jeszcze więcej absurdu akcji, sytuacji grożących śmiercią i demolki. Czuć przesycenie w 2 połowie. 6+
Fabularnie nic specjalnego, bardziej ciekawostka, aczkolwiek zapewne jest to jakaś mała cegiełka swojego gatunku, lecz nieco ciężkostrawna dziś.
Przebieranki-cacanki. Jedyna refleksja, jaka mnie naszła, to smutne, że kiedyś zmuszano do ślubu. 6+
Fabuła bez polotu, ale nawet fajne motywy się przewijały. Bardziej ciekawostka już dziś. Muszę przyznać, że Lillian Gish wpada w oko. 5+
Wspaniały pastisz 80s. Sprawdza się jako komedia, parodia, ale i akcyjniak. Absurdalny humor i dobre efekty. Wyborna rozrywka.
Proszę czekać…