Czuć inspirację Meliesem, ale pomysł nieco inny na szczęście, a efektami mu dorównali, idąc jeszcze odważniej w surrealistyczny ton.
Nie wiem, czy robienie adaptacji miało sens; w tamtych czasach lepiej było robić krótkie, wyraźne scenki, ale plus za chęci i kostiumy.
Sama tematyka średnio mnie interesuje, ale trzeba przyznać że wykonanie techniczne jak na lata 90te stoi na poziomie europejskim. 6+
Poziom żartów raz lepszy, raz gorszy, ale zazwyczaj po prostu miło się ogląda. No i jest na co popatrzeć (Sunny). 6+
Wcześniejsze odcinki jakieś takie zabawniejsze i świeższe… ale i tak jedna z ciekawszych pozycji o nastolatkach.
Odrealnione momenty akcji lepsze niż pieprzenie o rodzinie. Ciągnięcie sejfu wymiata xD no i podoba mi się rozwój postaci.
Zdjęcia prześliczne. Fajnie że oparty na true story (Charlie Manson) ale chyba lepiej sprawdziłby się jako miniseria, bo przedłużany. 6+
Konstrukcja filmu sprytnie trzyma widza z obiektywiźmie aż do ostatniej chwili, by ostatecznie puścić. Nieszablonowe, a zarazem zwyczajne, ale pozytywne. 7+
Pomysł pewnie świeży jak na tamten czas, sympatyczne postacie, kapka humoru… not bad. Jedynie piosenka z okej mi nie przypadła.
Fajnie że to, jak i "ekscelencja subiekt" krytykują małżeństwa dla pieniędzy. Należycie. Ale tu humor wyparował, został romansik i obyczajówki. Subiekt lepszy
Proszę czekać…