Avatar już na czwartej pozycji 0
Według pierwszych na razie jeszcze szacunkowych danych najbardziej dochodową produkcją w piątek, w amerykańskich kinach okazała się być komedia romantyczna pt. Walentynki. Obraz zarobił około 16,5 mln $, a więc w ciągu całego weekendu zdoła prawdopodobnie zarobić nieco ponad 60 mln $. To oznacza, iż to właśnie ta produkcja zostanie liderem weekendowego Box Office.
Szacunkowe dane wskazują, iż walentynkowy weekend będzie bardzo dochodowy dla amerykańskich kin. Nie przeszkadza przy tym konkurencja w postaci olimpiady. Nic nie wygra z tradycją walentynkowego wyjścia do kin z ukochaną (ukochanym). Amerykanie mają o tyle lepiej, że mają przedłużony weekend, w poniedziałek obchodzą Dzień Prezydenta (w rocznicę urodzin George’a Washingtona).
Na drugim miejscu znalazła się druga nowość weekendu – familijna produkcja pt. Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna. Według ostrożnych szacunków w piątek obraz zarobił 10,5 mln $, a więc przez cały powinien osiągnąć wpływy na poziomie 45 – 50 mln $.
Ostatnie miejsce na podium powinno należeć do horroru pt. Wilkołak, który w piątek osiągnął wpływy na poziomie 10,0 mln $. Wszystkie szacunki wskazują, iż w ciągu całego weekendu zdoła zgromadzić od 27 do 32 mln $.
Tym samym po raz pierwszy od swojego debiutu Avatar znajdzie się poza podium. W piątek najnowsza produkcja Camerona zarobiła 4,8 mln $, a więc o 0,3 mln $ więcej niż ubiegłotygodniowy lider zestawienia Box Office USA – Wciąż ją kocham.
Źrodło: www.hollywoodreporter.com
… Lśnienie… itd. Każdy ma różny gust. Mnie osobiście też Avatar aż tak bardzo nie zachwycił, no ale w dzisiejszych czasach liczy się masowość i trzeba się z tym pogodzić, że decyduje gust ogółu. Avatar zaraz w końcu zniknie z tych zestawień Box Office (które w ostatnich tygodniach były zatytułowane Avatar to…, Avatar tamto…), ale niedługo znowu jakiś "hicior" się pojawi i koło zostanie zamknięte:)