Festiwal w Cannes już za miesiąc 2
Właśnie zaprezentowano oficjalny plakat festiwalu, na którym możemy zobaczyć Faye Dunaway na zdjęciu zrobionym przez Jerry’ego Schatzberga w 1970 roku. Zdjęcie ma symbolizować wyrafinowanie i ponadczasową elegancję, będących najważniejszą cechą filmowego snu, który festiwal chce pielęgnować.
Schatzberg (ur. 1927) zdobył Złotą Palmę w Cannes za Stracha na wróble w 1973 roku. Karierę zaczął jako fotograf i w tej dziedzinie osiągnął znaczące sukcesy, m.in. dzięki serii zdjęć zrobionych Bobowi Dylanowi, które następnie trafiły na okładkę słynnej płyty "Blonde on Blonde". Karierę filmową rozpoczął dość późno, mając już ponad 40 lat, ale jego wyczucie kadru pozwoliło mu stworzyć kilka wybitnych pozycji, wszystkie na początku kariery filmowej.
Wcześniej dowiedzieliśmy się, że przewodniczącym jury konkursu głównego będzie gwiazdor amerykański Robert De Niro. Informacja jest dość zaskakująca, ponieważ powszechnie znana jest niechęć 67-letniego aktora do zasiadania we wszelkiego rodzaju jury festiwalowych. Sekcji Un Certin Regard, która ma za zadane promować nowych, nieznanych, oryginalnych twórców z całego świata, przewodniczył będzie Emir Kusturica, dwukrotny laureat Złotej Palmy. Ostatnim z przewodniczących jury będzie reżyser Michel Gondry. Zajmie się on filmami krótkometrażowymi, oraz etiudami studenckimi w sekcji Cinéfondation.
Wiadomo również, że gościem głównym będzie jedna z największych gwiazd francuskiego kina, Jean-Paul Belmondo. Film innej ikony kina, Woody’ego Allena, otworzy festiwal, a będzie to Midnight in Paris z Rachel McAdams, Owenem Wilsonem, Marion Cotillard, Adrienem Brodym w rolach głównych. Ciekawostką może być informacja, że są bardzo duże szanse, iż zobaczymy w głównym konkursie Jerzego Stuhra, który zagrał jedną z głównych ról w włoskim filmie Habemus Papam. Pozycja ta u nas w kraju może wzbudzić kontrowersje ze względu na przedstawienie papieża przeżywającego kryzys wiary, zwłaszcza, że aktor go grający jest charakteryzowany w sposób mocno przypominający Jana Pawła II.
Źrodło: http://www.festival-cannes.com/en.html
Plakat stylistycznie kojarzy się z latami 70-mi i ma swój urok
Osobiście wiążę duże nadzieje z osobę De Niro jako szefa konkursu. Ostatnio jak szefował Clint, inna ikona amerykańskiego kina, to nie ugiął się pod presją francuzów i wybrał Pulp Fiction zamiast Trzy kolory: Czerwony Kieślowskiego. Może i tym razem zwcięzy film, który będzie wybitny, ale przeznaczony dla szerszego grona niż snobistyczni krytycy;)