Zaskakująca i niejednoznaczna Ana, mon amour 0
Poruszająca historia trudnej miłości w najnowszym filmie autora nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Pozycji dziecka. Zobaczcie polską zapowiedź najnowszego filmu Cãlina Petera Netzera.
Cãlin Peter Netzer jest jednym z najciekawszych reżyserów tzw. rumuńskiej nowej fali. Po Pozycji dziecka – zdobywcy Złotego Niedźwiedzia na Berlinale czas na kolejny wybitny dramat psychologiczny zatytułowany Ana, mon amour. Obraz już został nagrodzony na ostatnim festiwalu w Berlinie Srebrnym Niedźwiedziem. Od dziś, 20 października 2017 roku w polskich kinach.
Mądry film z wieloma angażującymi momentami.
Intrygujący, zaskakujący czarnym humorem.
Mistrzowsko przeprowadzona anatomia związku.
Inteligentny portret relacji będącej jak tykająca bomba.
Efekt jest interesujący i poruszający; coś jakby Linklater zmontował swoją trylogię „Przed wschodem, zachodem i północą” w pojedynczy film.
Ana (Diana Cavallioti) i Toma (Mircea Postelnicu) poznają się na studiach z literatury i błyskawicznie w sobie zakochują. Poważnym testem dla ich związku będą jednak zaburzenia psychiczne dziewczyny.
Czy para poradzi sobie z traumatycznym doświadczeniem? Czy młodzieńcze zauroczenie przetrwa próbę czasu? Odpowiedzi, jak zwykle u Netzera, będą zaskakujące i niejednoznaczne…
To kino idealnie wyśrodkowujące powagę, biorące się za temat pozornie banalny, a opowiadający z wielkim humanizmem. Ten film udowadnia, że prawdziwym kinem akcji – jest kino ludzkich interakcji.
W rolach głównych Diana Cavallioti i Mircea Postelnicu, a partnerują im Adrian Titieni, Vlad Ivanov, Tania Popa, Carmen Tănase i Vasile Muraru. Ana, mon amour na ekranach polskich kin już od dziś, 20 października 2017 roku. Poniżej zobaczcie polską zapowiedź najnowszego filmu Cãlina Petera Netzera:
Źrodło: Aurora Films
Komentarze 0