Człowiek ze stali miał być pierwszym rozdziałem 3
Jay Oliva to twórca, który jest bardzo mocno związany z produkcjami na podstawie komiksów DC.
Ma na swoim koncie kilka filmów animowanych, a także pracę przy najważniejszych tytułach DC Extended Universe: Człowiek ze stali, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości i Liga Sprawiedliwości. Na Twitterze został zapytany przez jednego z fanów, dlaczego ten pierwszy tytuł nadal nie doczekał się kontynuacji.
"Człowiek ze stali" nigdy nie miał mieć kontynuacji, ponieważ był on przewidziany, jako pierwszy rozdział pięcioczęściowej opowieści. Zauważ – jak "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" rozpoczyna się dokładnie po "Człowieku ze stali"? To jak dwie książki o Harrym Potterze.
Dodatkowo Jay Olivia wyjawił, że kolejnymi filmami po Człowieku ze stali miały być właśnie Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Liga Sprawiedliwości, "Liga Sprawiedliwości" oraz jeszcze jeden film, którego tytułu niestety nie zdradza.
Twórca wyjawił również, że spotkał się z Zackiem Synderem, z którym rozmawiał na temat jego planów dotyczących Supermana oraz Batmana. Ze słów napisanych przez Olivę wynika, że Mroczny Rycerz miał przypominać tego znanego z "The Dark Knight Returns" Franka Millera.
Poniżej możecie przejrzeć tweety zmieszczone przez reżysera animowanego The Dark Knight Returns.
Źrodło: ComicBookMovie
Z tego co wiem, to w 2011 (nie jestem co do daty pewien ale na pewno było to przed premierą avengersów) pytano twórców z warnera o pomysł marvela na universum i czy sami zrobią coś takiego z dc. Producenci odpowiedzieli, że nie bo to jest bez sensu i mają takich bohaterów jak batman i superman, którzy mają świetne solowe historie i zaraz będzie premiera the dark knight rises i man of steel, więc nie ma takiej potrzeby. Wszystko się zmieniło po sukcesie avengersów i na siłę próbowali nadgonić 5 przespanych lat względem marvela za pomocą BvS i Suicide Squad (wiemy jak to się skończyło). Całe DCEU powstało z bałaganu, a wszystkie wypowiedzi o tym że od początku to planowali to zwykła ściema i mydlenie oczu. Szkoda tylko, że przez nieudolność twórców z DCEU, MCU nie ma równorzędnej konkurencji z gatunku superhero.