Bruce Campbell wierzy, że 'Martwe zło' ma przyszłość bez Asha 0
Bruce Campbell to absolutna ikona i aktor, który przeszedł do historii kina, jako odtwórca roli Asha Williamsa w uniwersum "Martwego zła". Gwiazdor jakiś czas temu postanowił zrezygnować z kreowania postaci na ekranie, jednak nie uważa, aby oznaczało to koniec serii.
Przed kilkoma laty stacja Starz ponownie tchnęła życia w Asha Williamsa i "Martwe zło". Zrealizowany został serial Ash kontra martwe zło, który pomimo tego, że pozostawiał wiele do życzenia był fajnym dopełnieniem filmów. Niestety z racji niskiej oglądalności włodarze stacji postanowili anulować produkcję po trzecim sezonie. Taki stan rzeczy sprawił, że Campbell zdecydował się na emeryturę. Według aktora, jego odejście nie oznacza wcale końca walki z "Martwym złem".
Masz córkę Asha, Brandy [grana przez Arielle Carver-O’Neill]. Ona kontynuuje jego rodowód. Ray [Santiago] jest szamanem, znanym jako Pablo. Na ekranie towarzyszy mu Kelly [w tej roli Dana DeLorenzo], typowa twardzielka z zemstą w oczach, niczym Lucy Lawless. Dla mnie jest to wystarczające, trzy to dobra cyfra. Kontynuowałbym również filmy z Mią, czyli Jane Levy, ponieważ ona jest wspaniała.
Jeżeli ubolewacie z tego powodu, że Bruce Campbell nie powróci do roli Asha, to mamy dla Was informację, która w jakimś stopniu może zniwelować Wasz smutek. Aktor użyczy swojego głosu postaci w przygotowywanej grze komputerowej. Jest to spowodowane wcześniejszymi zobowiązaniami Campbella.
Źrodło: mo
ciężko tu mówic o przyszłość puki co odwołali dalsze sezony serialu a na nowy film się nie zapowiada jak zrobią to bez Campbella to już raz było i nie było to juz to samo więc nie liczył bym na szybki rozwój