Wielkie problemy z serialem "Dune: The Sisterhood" - produkcja traci aktorkę i reżysera 0
Serialowy prequel filmu Diuna zatytułowany Dune: The Sisterhood wciąż boryka się z problemami produkcyjnymi. Z projektem pożegnał się reżyser oraz jedna z aktorek.
Produkcja serialu Dune: The Sisterhood, która wystartowała w listopadzie ubiegłego roku, znowu będzie musiała na moment się zatrzymać i przejść poważne zmiany. Wszystko za sprawą odejścia z projektu reżysera Johana Rencka, który miał nakręcić dwa pierwsze odcinki. Obecnie HBO poszukuje twórcy, który go zastąpi, przez co produkcja musiała została wstrzymana. Według przedstawiciela HBO Max owa przerwa była planowana, a sam Renck nakręcił to co miał nakręcić zgodnie z kontraktem. Wydaje się jednak, że jest to tylko i wyłącznie dobra mina do złej gry.
A to nie koniec złych informacji. Shirley Henderson, której portretowana postać miała być jedną z najważniejszych, również odchodzi. Jej rola Tuli Harkonnen zostanie przekształcona. Nie jest znany powód odejścia Shirley Henderson.
Do tego należy dodać także fakt, iż Diane Ademu-John, która napisała scenariusz odcinka pilotowego ustąpiła ze stanowiska współshowrunnerki tuż przed startem zdjęć i objęła funkcję tylko i wyłącznie producentki wykonawczej. Od tamtego czasu Alison Shapker pełni funkcję jedynej showrunnerki.
Serial oprze się na książce "Zgromadzenie Żenskie z Diuny". Powieść ta osadzona jest w "Uniwersum Diuny", a jej akcja rozgrywa się na kilka tysięcy lat przed wydarzeniami z "Kronik Diuny". Poznamy historię opowiedzianą oczami tajemniczych kobiet z zakonu zwanego Bene Gesserit. Kobiety te są obdarzone niezwykłymi zdolnościami, dzięki którym mogą panować nad umysłem i ciałem, co pozwala im umiejętnie działać w polityce Imperium realizując własne plany. Działania te doprowadzają je do planety Arrakis, znanej jako Diuna.
Źrodło: Deadline
Komentarze 0